czwartek, 6 grudnia 2012

Jabłka w fartuszkach


Jabłka w fartuszkach

Jabłka w fartuszkach

Takimi słodkimi pakiecikami śmiało można poczęstować św. Mikołaja, na pewno nie odmówi ;) 
Jabłka w fartuszkach to nic innego jak jabłka faszerowane konfiturą lub słodką mieszanką (w skład której wchodzi miód, rodzynki i orzechy), upieczone w kruchym cieście. Wypiek ten smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Do nadziewania jabłek można użyć dowolnych, swoich ulubionych bakalii czy konfitury. Zamiast jabłek można wydrążyć i nadziać gruszki.
Do pieczenia kruchych fartuszków użyłam margaryny PALMA z Murzynkiem. Jest to znany od ponad 40 lat na polskim rynku tłuszcz wykorzystywany do wypieku i smażenia. Sama bardzo często sięgam właśnie po ten produkt, który w pełni mogę zarekomendować :)

Jabłka w fartuszkach

 Jabłka w fartuszkach

Jabłka w fartuszkach

Składniki:
  • 8 niewielkich jabłek (każde o wadze do 120 g)
Ciasto na kruche fartuszki:
  • 1 1/4 szkl. mąki pszennej
  • 125 g margaryny PALMA z Murzynkiem
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka śmietany 18% 
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • 1 szczypta soli
Nadzienie:
  • 1 łyżka rodzynek
  • 1 łyżka orzechów włoskich
  • 2 łyżki miodu
  • 1 słoik różanej konfitury

Kruche ciasto: Schłodzoną margarynę siekam nożem z przesianą mąką, zagniatam szybko z jajkiem, żółtkiem, śmietaną, cukrem pudrem i szczyptą soli na kruche ciasto. Z ciasta lepię kulę, owijam folią spożywczą i wkładam do lodówki na 2 godziny. 
 
Jabłka obieram, ścinam wierzchy na 1/3 wysokości jabłka, wydrążam gniazda nasienne za pomocą łyżeczki. Miseczki jabłkowe wypełniam konfiturą różaną lub mieszanką przygotowaną z rodzynek, posiekanych orzechów i miodu. Nadziane jabłka przykrywam ściętymi wierzchami. 
 
Schłodzone ciasto dzielę na mniejsze części, cienko każdą wałkuję (nieco grubiej niż ciasto na pierogi) i oblepiam nim jabłka. Nadmiar ciasta odkrawam, a na górze przylepiam ogonek. Z reszty ciasta wycinam listki, które przymocowuję do jabłek. Układam jabłka w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą. Wstawiam do nagrzanego do 220*C piekarnika i piekę ok. 3 minuty. Następnie zmniejszam temp. do 200*C i piekę jeszcze 20 minut aż ciasto będzie zarumienione. Podaję na ciepło lub na zimno.
Smacznego! :)
 Jabłka w fartuszkach
A już jutro na blogu pojawi się kolejny konkurs, w którym do wygrania będą 4 poniższe tortownice. Myślę, że warto wziąć udział, bo jest o co walczyć :)
 Konkurs z PALMĄ

2 komentarze:

  1. ładne te ciastowe fartuszki!

    OdpowiedzUsuń
  2. burczy mi w brzuchu od samego patrzenia! :) a to chyba najlepsza rekomendacja :)

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane