Kurczak po zbójnicku

Kurczak po zbójnicku to nic innego jak pieczone kawałki kurczaka na duszonej kapuście kiszonej z dodatkiem pieczarek i cebuli. Potrawa jest bardzo prosta do przygotowania, a zarazem rewelacyjna w smaku. Można ją podać jako danie obiadowe z ugotowaną na sypko kaszą (np. kuskus czy gryczaną) lub na kolację z dodatkiem świeżego pieczywa. 

Inspiracja

Kurczak po zbójnicku

Składniki:

• 1 kg kurczaka (udka, pałki lub kurczak podzielony na części)
• 1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
• 1/2 łyżeczki soli
• 1 łyżeczka pieprzu
• 1 łyżka przyprawy do kurczaka
• 1 duża cebula
• 1 łyżka oleju
• 250 g pieczarek
• 500 g kiszonej kapusty
• 1 szklanka bulionu lub rosołu
• 1 łyżeczka mielonego kminku
• 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
• 1 łyżeczka majeranku
• sól
• pieprz
• cukier

1. Kurczaka myję, osuszam i nacieram solą, pieprzem, wędzoną papryką oraz przyprawą do kurczaka. Naczynie przykrywam folią spożywczą i wkładam do lodówki na 2 godziny lub na całą noc.

2. Cebulę obieram i kroję w kostkę. Wrzucam na rozgrzany olej na głęboką patelnię. Do zeszklonej cebuli dodaję pokrojone w plasterki pieczarki. 

3. Po 10 minutach dodaję odciśniętą z soku, posiekaną kiszoną kapustę (jeśli jest mocno kwaśna to można ją przepłukać zimną wodą). Zalewam bulionem lub rosołem, dodaję kminek i koncentrat pomidorowy. Całość duszę 15 minut pod przykryciem. Na koniec doprawiam do smaku solą, pieprzem, cukrem i majerankiem.

4. Kapustę z pieczarkami i cebulą przekładam do naczynia żaroodpornego. Układam zamarynowane kawałki kurczaka. Mięso skrapiam olejem. 

5. Naczynie przykrywam folią aluminiową i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220*C. Piekę pod przykryciem przez 50 minut, po czym zdejmuję folię i piekę bez przykrycia jeszcze 25 minut w 220*C. 

6. Danie podaję z ugotowaną na sypko kaszą (u mnie kuskus) bądź podajemy ze świeżym pieczywem.

Smacznego! :)