Były już bułeczki bardzo puszyste, nocne, razowo-pszenne, szwajcarskie serem, a nawet bułka wrocławska;) Kolejnymi do wypróbowania okazały się razowe posypane słonecznikiem, nawiasem mówiąc, moje ulubione:)
Strony
poniedziałek, 2 listopada 2009
niedziela, 1 listopada 2009
Bułka wrocławska
Nie będę powtarzać już sposobu wykonania, bo jest on identyczny jak na Bardzo puszyste bułeczki, tyle że z połowy ilości składników.
Bułeczka ta wszystkich bardzo posmakowała, miała lekko słodkawy, przyjemny smak, długo zachowywała świeżość. Struktura jest dość zwarta, co sprawiło, że dobrze się kroiło bułeczkę, ale ciasto puszyste i naprawdę bardzo smaczne:)
Przepis w linku wyżej.
Kiedy ciasto już wyrośnie, formujemy z ciasta podłużną bułkę i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Następnie smarujemy całą roztrzepanym jajkiem z mlekiem, robimy nacięcia nożem. Wstawiamy na ok. 30 minut w temp. 185ºC.
Podczas pieczenia przykryć folią aluminiową, by się nie przypiekła.
Smacznego! :)
w przekroju...
sobota, 31 października 2009
Kania w cieście naleśnikowym
Mimo, że ten rok nie należy do urodzajnych w grzyby, Mój Tato miał szczęście znaleźć moje ulubione kanie. Najsmaczniejsze są zrobione tradycyjnie w panierce z jajka i mąki czy bułki tartej. Smakują naprawdę podobnie jak schabowy. Te w cieście smakują już nieco inaczej niż te panierowane, ale bardzo fajny i ciekawy mają smak:)
Przepis znaleziony w internecie
Kania w cieście naleśnikowym
Składniki:
- kapelusze kani
- gęste ciasto naleśnikowe (mąka, mleko, jajko)
- sól
1. Kapelusze dokładnie oczyścić pod bieżącą wodą. Posolić z obu stron. Zanurzać w przygotowanym cieście naleśnikowym (powinno mieć konsystencję gęstej śmietany). Następnie kłaść na rozgrzany olej na patelnię i smażyć na niewielkim ogniu z obu stron na piękny złoty kolor.
2. Podawać od razu jako drugie danie obiadowe czy kolacyjne wraz z ulubionymi surówkami i ziemniakami. Świetnie smakuje ze świeżym pieczywem.
Smacznego! :)
piątek, 30 października 2009
Ciasto z budyniem i jabłkami
To jedno z typowo jesiennych ciast pieczonych u mnie w domu. O tej porze mamy dostatek jabłek, z których można wyczarować mnóstwo przepysznych dań. Lubimy wilgotne ciasta, a to właśnie takie jest. A spód z tegoż przepisu wychodzi niezwykle delikatny i kruchy, mimo tego, łatwo daje się kroić na równe kawałki:)
Polecam szczególnie fanom budyniu i jabłuszek.
Źródło: Krystyna ze strony Ciasta.net
Ciasto z budyniem i jabłkami
Kruche ciasto:
- 4 szklanki mąki
- 1 całe jajko
- 2 żółtka
- 1 kostka masła (dałam mniej ok. 3/4)
- 1-3 łyżki śmietany
- 2 łyżki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru (niecała)
- 1 cukier waniliowy
- 1,5 kg jabłek
- 2 budynie śmietankowe lub waniliowe (na litr mleka)
Z podanych składników wyrobić ciasto kruche. Podzielić na dwie części.
Jabłka obrać, wydrążyć gniazda i pokroić w ósemki.
Oba budynie ugotować według przepisu na opakowaniu.
Prostokątną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć jedną część ciasta. Na ciasto poukładać jabłka, a następnie wylać gorący budyń. Na wierzch położyć drugą część ciasta (najlepiej z wałka). Zamiast jabłek do ciasta można użyć dżemu z brzoskwiń lub moreli.
Ciasto z jabłkami i budyniem piec w temperaturze 180 stopni C na złoty kolor (około 1 godziny). Po upieczeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)