KONKURS z GodsToys.pl na Dzień Matki

Wkrótce 26 maja, święto każdej Mamy. Z tej okazji wspólnie ze sklepem z prezentami GodsToys.pl przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania śliczne i praktyczne podarunki dla Mam. Jeśli chcesz sprawić swojej Rodzicielce niespodziankę, weź udział w konkursie i czekaj na wyniki :)

Co możesz wygrać?

I miejsce: Zaskakujący kubeczek dla Mamy, na którym po zalaniu wrzątkiem pojawia się napis „Kochanej Mamie”, pojemność 300 ml.

II miejsce: Zakochane duszki, czyli zestaw w skład którego wchodzi biała solniczka i czarna pieprzniczka - niezbędne w każdej kuchni :)

Co należy zrobić, aby wygrać?

1. Polubić profil GodsToys.pl i uwielbiamgotowac.blogspot.com na FB

2. Udostępnić wpis na FB

3. Odpowiedzieć na pytanie pod tym wpisem - Czym smacznym zaskoczyłabyś/zaskoczyłbyś swoją Mamę w dzień jej święta? (możecie zamieścić przepis lub podać tylko propozycję dania).

Konkurs trwa do 31 maja.

Makaron z pietruszkowym pesto

Pesto z pietruszki jest alternatywą dla tradycyjnego Genovese, czyli pesto bazyliowego. Zamiast orzechów można użyć pestek dyni, słonecznika, migdałów, ale warunek jest taki, aby podprażyć te ziarna przed dodaniem ich do sosu. Nie dość, że makaron z takim pesto znakomicie smakuje to również jest zdrowy i bogaty w witaminy :)
Można je przygotować w większej ilości, bardzo dobrze przechowuje się w szczelnie zamkniętym słoiczku w lodówce. Odcedzając makaron do tego przepisu, warto zachować część wody z gotowania i dodać ją w momencie mieszania z pesto, pomaga to łatwiej rozprowadzić gęste pesto po powierzchni makaronu.

Co do samego makaronu to bardzo nam smakował, należy tylko uważać, aby go nie rozgotować, inaczej świderki się odkręcą. Znakomicie skomponował się z pietruszkowym pesto. Myślę, że jeszcze nie raz powrócę do tego prostego, szybkiego, bardzo aromatycznego dania makaronowego :)

Źródło: Blog Słodka pasja

Makaron z pietruszkowym pesto

Składniki:

• 250 g makaronu fusilli (u mnie świderki Międzybrodzkie)

Pesto pietruszkowe:

• 1 pęczek zielonej pietruszki, listki
• 60 g orzechów włoskich (lub laskowych), podprażonych
• 2 ząbki czosnku
• 2 łyżki tartego parmezanu
• 80 ml oliwy extra vergine
• 1 łyżeczka soku z cytryny
• sól morska
• świeżo zmielony czarny pieprz 
• tarty parmezan do posypania

Makaron ugotować w dobrze osolonej wodzie, odcedzić. Składniki pesto rozdrobnić blenderem, aby powstał gęsty sos, połączyć z ciepłym makaronem, podawać.

Pesto: Orzechy podprażyć na suchej patelni, oczyścić i wrzucić z obranymi ząbkami czosnku do blendera i posiekać. Dodać listki natki pietruszki, parmezan, oliwę, sok z cytryny, zmiksować. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem. W razie gdyby pesto miało zbyt lejącą konsystencję - dodać więcej listków pietruszki, a jeśli zbyt gęstą - dolać trochę oliwy i ponownie zmiksować. Ugotowany makaron wymieszać w garnku, w którym się gotował z pesto, lekko podgrzać.
Makaron przełożyć na ogrzane talerze i posypać startym parmezanem.

Smacznego! :) 

Letnia sałatka z grillowaną cukinią

Letnia, kolorowa, doskonała na grilla, sałatka z cukinią, pomidorami i chrupiącym słonecznikiem w jogurtowym sosie :)

Źródło: Blog Dorotki "Smakuje"

Letnia sałatka z grillowaną cukinią

Składniki:

• 1 cukinia
• 2 pomidory
• duża garść listków oberwanych z natki pietruszki
• garść ziaren słonecznika słonecznika
• pieprz świeżo mielony

Sos:

• 2 łyżka jogurtu naturalnego
• 1 łyżka oliwy
• 1/2 łyżeczki miodu 
• sól
• pieprz

Sos: W słoiczku mieszamy jogurt, oliwę, miód, sól i pieprz, aż do dokładnego połączenia się składników.
Cukinię kroimy na plasterki i grillujemy chwilkę z obu stron. Pomidory kroimy w ósemki. Ziarno słonecznika prażymy na suchej patelni. Łączymy wszystkie składniki, przyprawiamy, delikatnie mieszamy z sosem.

Smacznego! :)

Jajecznica z rabarbarem

Do tego przepisu podchodziłam z lekką rezerwą, gdyż nie wyobrażałam sobie, że można przygotować jajecznicę z dodatkiem rabarbaru! Jednak po przeczytaniu pozytywnych wrażeń z degustacji owego cuda, postanowiłam że i ja się skuszę;) W końcu mam w ogródku dość sporo rabarbaru, który trzeba jakoś zagospodarować. 

Co do samej potrawy to jest ona słodka! w smaku dzięki podduszeniu rabarbaru w syropie z wody i cukru. Wobec czego ta propozycja niestety nie zadowoli tych, którzy wolą tradycyjne, wytrawne wersje jajecznicy. Mnie smakowała, może nie zachwyciła, ale była dobra, delikatna, miała ciekawy smak. Całości dopełniły chrupiące chlebowe grzanki, które doskonale tutaj się odnalazły. Jajecznicę warto przygotować na wiosenne śniadanie, aby zaskoczyć domowników tym oryginalnym połączeniem składników ;)

Źródło: Blog Wiosenki "Eksplozja smaku"

Jajecznica z rabarbarem

Składniki:

• 200 g bardzo kruchego, młodego rabarbaru
• 100 g cukru
• 2 kromki białego chleba
• 100 g topionego masła
• 80 g masła
• 8 roztrzepanych jajek
• 4 łyżki śmietany
• sól
• pieprz

Rabarbar obrać, 2/3 pokroić w drobną kostkę, resztę w paseczki wielkości dużej zapałki. Około 100 ml wody zagotować z cukrem. Wrzucić rabarbar pokrojony w paseczki i gotować 30 sekund. Wyjąć łyżką cedzakową. Do gotującego się syropu wrzucić resztę rabarbaru i gotować ok. 1 minuty. Wyjąć i odsączyć. Chleb pokroić na duże kostki i obsmażyć na rozgrzanym topionym maśle aż się zarumienią. Grzanki odsączyć z tłuszczu na ręcznikach papierowych. Masło roztopić na patelni lub w rondlu, wlać jajka i usmażyć jajecznicę. Pod koniec dodać śmietanę i rabarbar, doprawić solą i pieprzem. 

Smacznego! :)

Miód z mniszka lekarskiego

Nie wiem jak Wam, ale mnie mlecze przypominają żółte, radosne słoneczka:) Uwielbiam ich słoneczny kolor, uwielbiam patrzeć na zielone połacie nakrapiane tymi żółtymi plamkami. Zbierając mleczyki podziwiałam pracowite pszczółki i piękne motyle krzątające się po zielonej łące;)

Na ten miodek zbierałam się od dawna, ale dopiero w tym roku, w ostatnim momencie, udało mi się go przygotować. Za domem widzę mnóstwem mniszków lekarskich, które zamieniają się już w "dmuchawce".

Miodek smakuje zarówno na kanapce, jako dodatek do twarożku, placuszków, dressingów sałatek, ciast czy do osłodzenia herbaty. Jednak podstawową rolą miodu z mniszka lekarskiego są jego lecznicze właściwości - pomaga w stanach zapalnych gardła i rozmaitych przeziębieniach, niezastąpiony w zimowe dni, kiedy nasz organizm potrzebuje wsparcia. 

W smaku i barwie przypomina miód pszczeli. W konsystencji jest lejący, chyba że pogotujemy dłużej miksturę wtedy będzie gęstszy. A co najważniejsze wyrób jest w pełni naturalny, zdrowy i pyszny:) 

Etykiety przygotowałam z karteczek (wymiary 3,5 cm na 6 cm), które zostały przyklejone do słoiczków za pomocą mleka (cienko posmarowane mlekiem karteczki przykleiłam do suchej powierzchni słoika).

Źródło: Blog Blogotowanie

Miód z mniszka lekarskiego
[4 słoiczki o pojemności 200 ml każdy]

Składniki:

• 500 główek kwiatu mniszka lekarskiego (łebki z zieloną koroną ale bez łodyżki)
• 1 kg cukru
• 1-2 cytryny
• 1 litr wody

Łebki mlecza rozkładamy na dużych białych kartkach lub kartonach na dworze i pozostawiamy na 2 - 3 godziny, aby z kwiatków wyszły robaczki. Po czym przeglądamy każdy z kwiatków sprawdzając czy nie ma w nim jeszcze jakiś żyjątek.

Oczyszczone kwiatki przekładamy do garnka, zalewamy litrem wody i gotujemy 20 minut od zagotowania. Po czym zdejmujemy garnek z ogni i odstawiamy na 24 godziny w chłodne miejsce.
Następnego dnia odcedzamy płyn przez sitko lub gazę do czystego garnka, dokładnie odciskając kwiatki. Płyn powinien być klarowny i czysty.
Do oczyszczonego soku dodajemy cukier, sok wyciśnięty (przez sitko) z cytryn  i dokładnie całość mieszamy. Gotujemy bez przykrycia na niewielkim ogniu przez ok. 2 godziny od czasu do czasu mieszając, aż syrop zmieni kolor na miodowy i zgęstnieje.
Gorący syrop przelewamy do suchych wcześniej wypasteryzowanych słoiczków i dokładnie zakręcamy. Odstawiamy na gazetę, przykrywamy ręcznikiem i pozostawiamy do ostygnięcia. 
Na słoiczki naklejamy etykiety (karteczki podpisujemy i przyklejamy na mleko do każdego słoiczka).

Smacznego! :) 

Sałatka z grapefruitem i oliwkami

Lekka, orzeźwiająca, bardzo smaczna sałatka z różowym grapefruitem i zielonymi oliwkami na chrupiącej sałacie. Doskonała jako dodatek do dań z grilla. Jeśli nie próbowaliście jeszcze grapefruita w sałatce to zachęcam Was do eksperymentów - pod warunkiem, że lubicie gorzki smak tego owocu :)

Źródło: Blog Majanki

Sałatka z grapefruitem i oliwkami

Składniki:

• główka sałaty karbowanej (lub innej)
• 1 różowy grapefruit
• garść zielonych oliwek

Sos:

• 3 łyżki oliwy
• 1 łyżeczka octu winnego
• 1/2 łyżeczki przyprawy do sałatek KAMIS 
• sól
• pieprz

Obrać grejpfruta, usunąć białe włókna, pokroić na cząsteczki. Umyć i osuszyć sałatę. Włożyć do miski grejpfruty, sałatę i oliwki. 

W małym słoiczku wymieszać oliwę z octem winnym, solą, pieprzem i przyprawą do sałatek. Dokładnie wstrząsać słoiczkiem, aż do połączenia się składników. Sosem polać sałatkę. Dobrze wymieszać potrząsając miską. Odstawić na 15 minut do przegryzienia się smaków.

Smacznego! :)

Szwedzkie ciasto z rabarbarem Rabarberkaka

Proste, lekkie, biszkoptowe ciasto z mnóstwem kwaśnego rabarbaru. Wypiek jest błyskawiczny w wykonaniu, toteż warto się pokusić i spróbować. W składnikach nie ma proszku do pieczenia, a mimo to ciasto pięknie rośnie i nie ma śladu zakalca :)

Źródło: Blog Dorotki Moje wypieki

Szwedzkie ciasto z rabarbarem Rabarberkaka
[blacha o wym. 25 cm na 20 cm]

Składniki:

• 400 g rabarbaru
• 2 jajka
• 1/2 szklanki cukru
• 100 g mąki pszennej
• 50 g zimnego masła, z lodówki
• cukier perłowy lub demerara, do posypania

Wszystkie składniki, oprócz masła, powinny być w temperaturze pokojowej.

Rabarbar obrać i pokroić w małą kostkę. Formę o średnicy 22cm (lub formę o wymiarach 25 cm na 20 cm) wyłożyć papierem do pieczenia.

Całe jajka z cukrem ubić mikserem na puszystą, jasną masę (używam końcówek miksera do ubijania białek). Do ubitych jaj dodać przesianą mąkę i delikatnie wymieszać. Tak przygotowaną masę wlać do formy i na nią rozłożyć kostki rabarbaru. Na wierzchu równomiernie rozłożyć płaty zimnego masła (najlepiej kroić je łopatką do krojenia sera żółtego). Wierzch posypać cukrem perłowym lub demerara.

Ciasto piec w temperaturze 175ºC przez około 60 minut do tzw. suchego patyczka. Podawać ciepłe z lodami waniliowymi lub bitą śmietaną.

Smacznego :)

Śląska kopa

Śląska kopa zaraz po Szpajzie jest najbardziej znanym deserem na Śląsku. Mimo, że mieszkam w górnej jego części to bardzo lubię tę kuchnię i jej smaki. Dzisiaj prezentuję pyszny, słodki, biszkoptowo-śmietanowy deser z dużą ilością bakalii, owoców i alkoholu, który "daje kopa", stąd pewnie nazwa owej słodkości;) Deser podaje się w dwóch postaciach - albo w misce, albo układa się warstwy bezpośrednio na talerzu formując kopę - ja wykonałam dwie wersje, gdyż jedna to zdecydowanie za mało. Spirytus zastąpiłam wiśniówką.

 

Źródło: Blog Berniki

Śląska kopa

Biszkopt:

• 3 jajka
• 3 łyżki mąki pszennej tortowej
• 3 łyżki mąki ziemniaczanej
• 6 łyżek cukru
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Dodatkowo:

• 50 g posiekanych orzechów
• 50 g rodzynek namoczonych w spirytusie (namoczyłam w wiśniówce)
• 20 g prażonych migdałów
• 50 g spirytusu (lub innego alkoholu - np. wiśniówki)
• 500 ml śmietany kremówki
• puszka ananasów
• 2 śmietan-fixy (lub 2 łyżeczki żelatyny)
• 2 owoce kiwi

Biszkopt: Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dosypujemy cukier, dalej ubijając. Stopniowo dodajemy żółtka i nadal ubijamy. Proszek do pieczenia należy wymieszać z przesianą mąką. Mikser wyłączyć. Mąkę wsypać do masy jajecznej i delikatnie drewnianą łyżką wymieszać. Wlać do tortownicy wysmarowanej margaryną i wysypanej bułką tartą i upiec w 180ºC przez około 30 minut do suchego patyczka. Odstawić do ostygnięcia. Gdy wystygnie pokroić na mniejsze kawałki. 

Ananasy odsączamy i kroimy na kawałki. Śmietankę ubijamy na sztywno z fiksami. W soku z ananasa rozprowadzamy spirytus. Ma powstać mocny poncz. Spirytusu oczywiście można dać więcej jeśli jest taka potrzeba. Teraz są dwa sposoby ułożenia kopy. Albo układa się w górę na płaskim talerzu coś w rodzaju kopca kreta lub w głębokiej szklanej misce (u mnie dwie wersje). 
Warstwy kopy: najpierw warstwa z jednego placka biszkoptu, który nasącza się dość mocno ponczem, na to warstwa owoców lekko skropionych spirytusem, na to bakalie, warstwa bitej śmietany, ponownie biszkopt, skropić ponczem, owoce, bakalie i śmietana. I tak do wyczerpania składników Na górze zawsze powinna być bita śmietana, która dekorujemy owocami, bakaliami, tym czym chcemy według własnej fantazji. Tak przygotowany deser odstawiamy na noc do lodówki, bo najlepszy jest na drugi dzień, gdy się "przegryzie".

Smacznego! :)