poniedziałek, 3 lipca 2017

Wiejska tarta z kiełbasą, cebulą i pieczarkami


Wiejska tarta z kiełbasą, cebulą i pieczarkami

Kiedy mam ochotę na sycący posiłek, a jednocześnie nie chce mi się zbyt długo siedzieć w kuchni, wtedy robię jedno treściwe danie. Bez surówek i innych dodatków. Zapiekankę lub tartę, do której podaję schłodzoną maślankę lub kefir. Prosto, smacznie i do tego oszczędnie, gdyż do takiego dania można wykorzystać to co akurat mamy w lodówce. Do dzisiejszej tarty wykorzystałam zalegającą w lodówce końcówkę wędzonego boczku, małe pęto kiełbasy, cebulkę i trochę pieczarek. Całość przesmażyłam, wyłożyłam na podpieczony kruchy spód, zalałam masą jajeczno-śmietanową posypałam serem i wrzuciłam do piekarnika. I tak powstało pyszne, nieskomplikowane danie. Aby przyspieszyć wykonanie tej potrawy dobrze mieć już przygotowane kruche ciasto - zazwyczaj przyrządzam je dzień wcześniej, owijam kulę ciasta w folię spożywczą i wkładam do lodówki. Tarta smakuje zarówno od razu po upieczeniu, jak i następnego dnia.


Wiejska tarta z kiełbasą, cebulą i pieczarkami

Przepis własny

Wiejska tarta z kiełbasą, cebulą i pieczarkami
[składniki na 1 dużą tartę o średnicy 26 cm lub 2 mniejsze o średnicy 13 cm każda]

Składniki:

Kruchy spód:
  • 200 g mąki pszennej
  • 100 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 1/3 łyżeczki soli
  • ew. 1 łyżka zimnej wody
Dodatkowo:
  • masło lub margaryna do wysmarowania formy
    obciążenie (sucha fasola, groch lub ceramiczne kulki) 
Farsz:
  • 2 jajka
  • 100 ml śmietany 18%
  • 3 średnie cebule
  • 1 łyżka oleju lub masła
  • 150 g chudego wędzonego boczku
  • 250 g pieczarek
  • małe pęto kiełbasy
  • 60 g sera mozarella (można zastąpić żółtym serem)
  • sól
  • pieprz





Kruche ciasto: 

1. Do miski przesiewam mąkę, dodaję pokrojone na małe kawałeczki masło, wbijam jajko i wsypuję sól. Składniki wyrabiam rękoma do powstania gładkiego ciasta. W razie gdyby składniki nie chciały się ze sobą połączyć, były zbyt sypkie wlewam odrobinę zimnej wody i dalej zagniatam. Ciasta nie można długo wyrabiać, należy tylko zagnieść składniki do połączenia. Z ciasta formuję kulę i owijam w folię spożywczą, po czym wkładam na 2 godziny lub na całą noc do lodówki. 

2. Formę na tartę o średnicy 26 cm (mogą być też dwie mniejsze formy o średnicy 13 cm) smaruję cienko masłem. Schłodzone ciasto wałkuję na okrągły placek o średnicy nieco większej niż dno formy (tak aby można było wylepić brzegi formy ciastem) i przekładam do przygotowanej formy. Dociskam ciasto do dna i boków naczynia, nakłuwam widelcem. 

3. Na ciasto kładę papier do pieczenia, wysypuję groch lub ceramiczne kulki i tak przygotowane ciasto wkładam do nagrzanego do 190*C piekarnika i piekę około 15 minut. 

4. Po tym czasie wyjmuję formę z pieca, ostrożnie zdejmuję papier z grochem i piekę jeszcze bez obciążenia około 13 minut do lekkiego zrumienienia. Wyjmuję z piekarnika i odstawiam. 


Nadzienie: 

1. W miseczce umieszczam śmietanę, jajka i startą mozarellę i dodaję przyprawy. Całość roztrzepuję widelcem. 

2. Cebulę obieram, drobno siekam i podsmażam na rozgrzanym tłuszczu na patelni do zeszklenia. Do zeszklonej cebuli dodaję drobno pokrojony boczek i kiełbasę, smażę kilka minut. Doprawiam do smaku i odstawiam do ostudzenia. 

3. Pieczarki myję, kroję w półplasterki i również podsmażam aż odparuje z nich woda.

4. Upieczone ciasto napełniam przestudzonym farszem - cebulą z boczkiem, kiełbasą i pieczarkami. Całość zalewam masą śmietanowo-serową, powierzchnię wyrównuję łyżką. Formę wkładam do nagrzanego do 190*C piekarnika i zapiekam ok. 30 minut.

5. Tartę podaję na ciepło lub zimno pokrojoną na trójkąty. Najlepiej smakuje na ciepło podana ze szklanką zimnego kefiru lub maślanki. Tarta smakuje zarówno na świeżo jak i następnego dnia.


Smacznego! :)

5 komentarzy:

  1. Wygląda cudownie!:)
    https://julias-cooking.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny masz ten blog. Często go odwiedzam. Dzięki za inspirację. Pozdrawiam i tak 3maj. Pysznie wygląda to

    OdpowiedzUsuń
  3. Pychotka. To są takie smaki, do których wracam nawet będąc na diecie. Pięknie podpieczona tarta, wygląda bardzo apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście pyszne i sycące, choć brakuje mi tu jakiegoś zielonego dodatku (pewnie wtedy to już nie byłaby tarta wiejska ;) ). Nawet nie chcę myśleć, ile taka przyjemnośc ma kalorii :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszna choć ja robię bez boczku.
    Najlepiej smakuje na zimno

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane