Dzisiaj w menu drobiowe pulpeciki dla niemowlaka. Przepis powstał przede wszystkim z myślą o moim 16-miesięcznym szkrabie, ale zapewniam Was, że dorosłym też posmakuje taki obiad. Oczywiście w wersji dla starszaków i dorosłych doprawiamy pulpeciki już na talerzu, oprószając solą i pieprzem wedle uznania. Do wykonania tych klopsików można użyć piersi z kurczaka lub indyka. Najlepiej aby było to mięso ze sprawdzonego źródła, podobnie jak jarzyny. Jednak nie ma co się oszukiwać, nie zawsze mamy wpływ na to co dostaniemy w sklepie. Ważne, żeby gotować dla malucha, do pierwszego roku życia dziecka bez soli. Dlaczego nie dosalam córce potraw? Po pierwsze, po to aby poznała naturalne smaki i wyrobiła dobre nawyki żywieniowe. Po drugie, głównym składnikiem soli jest sód, który z kolei w nadmiarze szkodzi, m.in. obciąża nerki. A sól jest wszędzie, w pieczywie, serach, wędlinach itd. Mojej córce absolutnie nie przeszkadza niedoprawiona potrawa, a ja zawsze mogę sobie dosolić na talerzu. Także najważniejsze jest dobre nastawienie i zmiana nawyków, do czego gorąco Was zachęcam :)
Przepis własny
Drobiowe pulpeciki dla niemowlaka
Składniki na 10 pulpetów wielkości dużego orzecha włoskiego:
- 250 g filetu z indyka lub kurczaka (u mnie 1 pojedyncza pierś z kurczaka)
- pół niedużej marchewki
- pół małej pietruszki
- 1 małe jajko
- 2 łyżeczki kaszy manny
- 1 łyżeczka posiekanej zieleniny (koperek lub natka pietruszki)
- mąka kukurydziana lub pszenna do obtoczenia pulpetów
Do ugotowania pulpetów:
- 2 litry domowego rosołu lub bulionu (ew. wody)
- 1 listek laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- ugotowane warzywa (np. ziemniaczki, brokuł, kalafior, buraczki)
1. Filet dokładnie myję i osuszam. Po czym oczyszczam z błonek i wszelkich przerostów. Mięso kroję na większe kawałki, które umieszczam w misie blendera. Następnie całość rozdrabniam za pomocą blendera na jednolitą masę.
2. Marchewkę i pietruszkę obieram i ścieram na średnich oczkach tarki.
3. Z naczynia, w którym rozdrabniałam mięso wyjmuję ostrze. Wbijam do niego jajko, dodaję kaszę mannę i startą marchew z pietruszką. Na koniec wsypuję posiekaną zieleninę. Całość dokładnie mieszam.
4. Z powstałej mięsnej masy, za pomocą dłoni zwilżonych zimną wodą, formuję pulpeciki wielkości orzecha włoskiego. Z podanych proporcji wychodzi 10 klopsików.
5. W garnku podgrzewam bulion (lub wodę) z dodatkiem listka laurowego i ziela angielskiego.
6. Następnie każdy pulpecik obtaczam w mące i za pomocą łyżki ostrożnie wkładam do gotującego się rosołu/wody. Gotuję na średnim ogniu około 25 - 30 minut.
7. Pulpeciki podaję z ugotowanymi warzywami.
Smacznego! :)
Zaglądam tutaj często, bo lubię:)Komentuję rzadko, ale dzisiaj nie mogło obyć się bez komentarza...Jestem szczęśliwą Mamą dorosłego już Syna. Gdy był mały staraliśmy się z Mężem tworzyć dla niego najsmaczniejsze i najzdrowsze potrawy i stworzyć Mu świat pięknego dzieciństwa. Życzę wspaniałych chwil każdego dnia. Pozdrawiam, Izabela
OdpowiedzUsuńDziękuję za te piękne, ciepłe słowa :) mimo trudu i wysiłku to naprawdę wspaniałe być rodzicem :) Staramy się łapać jak najwięcej chwil i cieszyć się swoim towarzystwem. Również pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę :) Proszę zaglądać, blog może nie jest już taki dynamiczny jak wcześniej, ale dalej pojawiają się na nim przepisy na smakowite dania :)
UsuńJuż drugi raz robię te pulpeciki. Tym razem dla całej rodzinki. Są przepyszne.
OdpowiedzUsuń