poniedziałek, 22 października 2012

KONKURS "ZUPY JAK U MAMY" WINIARY


KONKURS "ZUPY JAK U MAMY" WINIARY

W lipcu tego roku byłam na spotkaniu Przyjaciół Winiary, które zostało poświęcone m.in. nowej linii produktów "Zupy jak u mamy". Mogliśmy spróbować zup przygotowanych przez szefa kuchni Winiary p. Jerzego Pasikowskiego według przepisu na opakowaniu, a także w wersji wzbogaconej o różnorodne dodatki. Więcej o tym wydarzeniu możecie przeczytać tutaj.

 KONKURS "ZUPY JAK U MAMY" WINIARY

Gdy za oknem ponuro i zimno, nic tak nas nie rozgrzeje jak talerz gorącej, smacznej zupy. 
Dzisiaj przedstawiam Wam mój sposób podania Zupy jak u Mamy. Uwielbiam pieczarkową, więc ugotowałam ją, po czym podałam z groszkiem ptysiowym domowej roboty (przepis wkrótce), natką pietruszki i śmietanką.
KONKURS "ZUPY JAK U MAMY" WINIARY

Zupa pieczarkowa z groszkiem i śmietanką*

Składniki:
  • 1 opakowanie zupy pieczarkowej Zupy jak u Mamy Winiary
  • 500 ml wody
  • 1 łyżka śmietany 12%
  • kilka gałązek świeżej natki pietruszki
  • garść groszków ptysiowych

Do zimnej wody wsypać zawartość opakowania Zupy jak u Mamy. Dokładnie wymieszać za pomocą trzepaczki. Postawić rondel na ogniu i doprowadzić do zagotowania. Zupę gotować ok. 8 minut od zagotowania co jakiś czas mieszając. Zupę wlać do dwóch miseczek lub talerzy, udekorować natką pietruszki i śmietaną. Podawać z groszkiem ptysiowym.

Smacznego! :)

*Pomysł ten nie bierze udziału w konkursie.



Nagrody:
  • 1 - 3 miejsce: zestaw zup Jak u Mamy oraz nożyczki do ziół lub zabawna obieraczka do warzyw


  • 4 - 5 miejsce: zestaw zup Jak u Mamy


Co należy zrobić, aby wygrać?

1. Miło mi będzie jeśli polubisz profil Uwielbiam Gotować na FB oraz profil Winiary.
2. Napisać w komentarzu pod tym wpisem odpowiedź na następujące pytanie:
Z jakimi dodatkami podałbyś/podałabyś swoją ulubioną zupę? (czekam na Wasze pomysły na podanie i dekoracje zup).


3. Napisać jaką nagrodę chcielibyście wygrać - obieraczkę czy nożyczki do ziół?

4. Na Wasze pomysły czekam do 5.11.2012 r. do godziny 24.00.

5. Sponsorem nagród jest firma Winiary.


Powodzenia! :)


27 komentarzy:

  1. Moją ulubioną zupę podałabym z ekstra zdrowymi chipsami, np. - zupę warzywną z chipsami z pietruszki, marchewki, pieczarkową - z chipsami z pieczarek, grzybową - z grzybów, itp. Chipsy przyrządza się poprzez pieczenie cienko pokrojonych plasterków warzyw (wcześniej przyprawionych i skropionych oliwą z oliwek). Smakują doskonale chrupko!
    Oba profile na fb lubię od dawna jako Marika Wojciechowska :) Co do nagrody - podobają mi się obie, ale zdecydowanie marzę o nożyczkach do ziół. Od dawna planuję je kupić, ale nigdy nie mogę trafić na fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swoją ulubioną zupę podałabym z koperkiem. Takim świeżutkim, właśnie zerwanym w domowym ogródku. Dodatkowo z tego koperku ułożyłabym obrazek w kształcie serduszka. Mmmm ... Do tego lekko udekorowała pieprzem . Okrągłe plasterki marchewki (wcześniej ugotowanej) rozłożyłabym w środku serduszka, a tam gdzie jest niewymiarowa delikatnie bym podcięła, by tworzyła razem z tym koperkiem śliczne serduszko, odzwierciedlające to co mam do powiedzenia i przekazania tą zupką. Oddawałaby jej charakter i poprawiała apetyt.

    Ulubiona zupa z koperkiem,
    który wiozłabym rowerkiem.
    Z oddalonego mojego ogródka,
    to by była świetna pobudka.

    Koperek ma smak zmysłowy,
    przyprawia mnie o zawrót głowy.
    Pięknie pachnie i kusi,
    do zjedzenia zawsze mnie skusi.

    Dodatkowo do koperku marchewka,
    byłaby to dla oczu rozgrzewka.
    Umiliłaby zupy jedzenie,
    i zahamowałaby marudzenie.

    Zupę w pięknym talerzu bym podała,
    wyjątkowości i elegancji tym nadała.
    Stylowe łyżki, ładnie wyszlifowane,
    przeze mnie na co dzień zadbane.

    Serduszko z tego bym ułożyła,
    i przy tym bym się rozmarzyła,
    to odzwierciedla moje uczucia,
    nie budzące w nikim współczucia.

    Jestem zakochana,taka zupa moja by była,
    ona by się z miłością smaku nie kryła.
    Ona swym wyglądem by inspirowała,
    i ochotę do jedzenia by nadawała.

    Po niej energii dużo by było,
    po niej smutno by nie było,
    bo taka zupka humor poprawia,
    i złamane serduszka naprawia.

    Zupę ta podałabym na wcześniej przygotowanym stole, gdzie na środku leżał by biały , koronkowy obrus. Na środku stały dwie zapalone świecie. By było tak romantycznie. ...

    Chciałabym obieraczkę.
    obserwuję ;amorki5
    e-mial: edyta5@amorki.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś na weselu jadłam zupę grzybową w dużej miseczce z chleba . Dlatego nasunął mi się pomysł aby upiec takie oto miseczki bułeczki , wydrążyć środek i zrobić pyszną zupę ogórkową .
    Pozdrawiam
    nutinka112@gmail.com
    Chciałabym nożyce do ziół .

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli moją ulubiona zupe podawała bym Najwspanialszej dla mnie osobie na świecie podałą bym ją z chlebowymi gwiazdkowymi grzankami...
    ponieważ moją ulubiona zupa jest zupa cebulowa a grzanki do niej są wspaniałym dodatkiem a osoba którą bym nią poczęstowała z gory wiedziała by ze jest moją wspaniała gwiazdą:)

    magdalena.choroba@gmail.com
    chciała bym by by żut monetą zgdecydował o wygranej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Do zupy pomidorowej dodałabym kiełki lucerny albo rzodkewki, a do ogórkowej- zrobiłabym dip z zielonych oliwek.
    obieraczka do warzyw
    casablanca12@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama bardzo lubię wszelkie zupy kremy i właśnie do nich lubię dodać coś na wierzch. Taki dodatek często dodaje zupie charakteru. Bardzo często używam groszku ptysiowego, pieczonych migdałów albo malutkich grzaneczek przygotowanych z kromki chleba posmarowanej oliwą z dodatkiem ziół wypieczonych w tosterze i pokrojonych na malutkie kawałeczki. Z bardziej tradycyjnych to śmietana, a w moim wypadku jogurt grecki - jest gęsty i można nim fajnie udekorować zupę. Do tego wszelkie zioła - posiekana natka, długie wąsy cienkiego szczypiorku, gałązki kopru, listki bazylii. Świetnym dodatkiem bywają też malutkie zrumienione na maśle kureczki :)

    a.filipowska@poczta.onet.pl
    nożyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię zupy... Te, które smakiem przenoszą w krainę dzieciństwa - najbardziej! Moją ulubioną zupę podałabym na pewno ze świeżymi ziołami - aromatyczna pietruszką, pachnącym majerankiem... Jaka zupa byłaby najlepsza? Myślę, że żurek. Kojarzy mi się z wiosną, gdy mama gotowała żurek w całym domu pachniało pieprzem i ziołami prosto z ogródka. Taki żurek najsmaczniejszy jest z jajkiem oczywiście i odrobiną suszonej kiełbaski, która wyostrza smak zupki. Sądzę, że gdyby można było namalować smak, to żurek byłby kolorowy i harmonijny, poprzeplatany zielenią ogrodu, przełamany jasnymi promieniami wiosennego słońca. Gdybym mogła sama wyczarować zupę dla moich bliskich, niezbędne okazałyby się dla mnie nożyczki do ziół. I dużo pomysłów na przepyszne chwile!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię zupy... Te, które smakiem przenoszą w krainę dzieciństwa - najbardziej! Moją ulubioną zupę podałabym na pewno ze świeżymi ziołami - aromatyczna pietruszką, pachnącym majerankiem... Jaka zupa byłaby najlepsza? Myślę, że żurek. Kojarzy mi się z wiosną, gdy mama gotowała żurek w całym domu pachniało pieprzem i ziołami prosto z ogródka. Taki żurek najsmaczniejszy jest z jajkiem oczywiście i odrobiną suszonej kiełbaski, która wyostrza smak zupki. Sądzę, że gdyby można było namalować smak, to żurek byłby kolorowy i harmonijny, poprzeplatany zielenią ogrodu, przełamany jasnymi promieniami wiosennego słońca. Gdybym mogła sama wyczarować zupę dla moich bliskich, niezbędne okazałyby się dla mnie nożyczki do ziół. I dużo pomysłów na przepyszne chwile! hojwama@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako, że jestem fanatyczką ogórkowej z całą pewnością podałabym taką właśnie zupę. Jem bardzo specyficznie, inaczej niż inni. Uwielbiam ją podawać z kostkami sera feta, z groszkiem ptysiowym, z wiórkami żółtego sera, z szynką pokrojoną w kosteczki ( cóż za kontrast smaków!), oraz z czerwoną fasolą :) Nie wspominając o grubszych plasterkach ogórków bo to standard!

    Jeśli chodzi o sposób podania to lubię serwować ją w wielkich, szerokich kubkach takich jak na kisiel i posypywać obficie koperkiem.

    Chciałabym wygrać obieraczkę;)

    smacznie pozdrawiam!!!!

    trycja13@interia.pl
    Diana W.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś miałam ogromny wstręt do zup, ale jak wszystko przyszło w moim życiu z czasem to i na miłość do tego dania musiałam trochę poczekać. Kiedyś spróbowałam zupę szpinakową i ..... już wiem że to jest moja najbardziej ulubiona zupa, nie ma to jak miseczka aromatycznej szpinakowo-czosnkowej przyozdobionej bazylią a do tego grzanki z bagietki ( zdecydowanie białe pieczywo do tego dania ) z masełkiem ziołowo - czosnkowym przyozdobione .... również bazylią. Może za dużo czosnku, ale jest zdrowy i zupkę można podać każdemu domownikowi:)
    Obieraczkę już mam, i jest chyba najlepszą inwestycją, myślę że nożyczki do moich domowych ziół w doniczkach są niezbędne :)
    pozytywnydzien@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim ulubionym dodatkiem do zup kremów, a najbardziej do gęstej pomidorowej są kluski lane tzw. aljałch u mnie na Śląsku :-)
    Dlaczego akurat ten dodatek?
    Bo przypomina mi smak dzieciństwa.
    Bo jest fajną alternatywą makaronu.
    Bo można go zrobić łatwo samemu.
    Bo nic nie zastąpi jego wyglądu w zupie.
    Bo nic nie zastąpi jego pysznego smaku.
    :-)

    Obserwuję jako: Agata
    A na FB: Halina T.
    Mail: halina_26@onet.pl

    A wybieram obieraczkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja uwielbiam zupę krem z kalarepy, którą gotuję wiosną, kiedy można kupić wspaniałą, młodą, świeżą kalarepę. Można ją podać w bulionówkach, ale ja podaję ją w białych porcelanowych miseczkach. Krem z kalarepy dekoruję kleksem z ubitej śmietany 30% (bez cukru oczywiście) i prażonymi płatkami migdałowymi. Wygląda wspaniale i smakuje wyśmienicie.

    Bardzo podoba mi się obieraczka.

    Aneta
    aneta.majchrzak@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja ulubiona zupa to kartoflanka lub jak kto woli zupa ziemniaczana. Moimi ulubionymi dodatkami do tej zupy są grzybki marynowane- które dodaje podczas gotowania oraz natka pietruszki, którą posypuję zupę gdy jest już na talerzu. Podanie tej zupy można uatrakcyjnić poprzez wykonanie z jej składników okręgów: pierwszy okrąg z ziemniaków, drugi do wnętrza talerza z makaronu, a w tym makaronowym gniazdku grzybki- załość zalana zupą i posypana natką.
    kalia81@wp.pl
    nożyczki do ziół :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Selerowe chrusty.
    Seler pokrojony w długie, cieniutkie paseczki julienne. Zrumienione na złoty kolor w głębokim oleju. Idealne do białej, kremowej, gęstej zupy kalafiorowej.
    A by dodatek wyglądał ciekawie. Na talerzu, na zupie z selerowych chrustów ułożyć szachownicę jak do grania w kółko i krzyżyk. Całość posypać świeżo zmielonym pieprzem i gotowe !

    Piotr
    piotrek_212@op.pl
    Obieraczka

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam zupę grochową - tę przygotowaną z grochu, mięsa i przypraw, ale takżę tę z paczki - akurat Smaczna Zupa Grochowa Winiar jest dla mnie idealnym wyjściem"obiadowym" gdy nie ma czasu na dlugie gotowanie. Do grochówki obowiązkowo majeranek i pieprz oraz 2-3 łyżki oliwy, swietnie też się komponuje pajda świeżego chleba z masełkiem
    smacznego :-)

    wybieram obieraczkę
    ewax77@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Marta Dąbrowska5 listopada 2012 11:02

    Moja ulubiona zupa to zupa z pieczonej dyni piżmowej. Podałabym ją w pieknej porcelanowej brązowej miseczce, gdzie cudownie by się z nią komponowała. Jej aromat czosnku i chili idealnie pasuje do chlebka naan lub po prostu zwykłego razowego :) I właśnie z takim dodatkiem bym ją podała :) Tą zupę zrobiła moja mama i do tej pory jest ona moja ulubioną zupką :)

    Chciałabym obieraczkę :)

    martalobos@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim ulubionym daniem obiadowym jest zupa. Zazwyczaj kończy się na dwóch lub trzech talerzach ;-) Dlatego też zupy staram się przygotowywać treściwe, często są to kremy lub też zupy "śmieciowe" z dużą ilością sycących warzyw, czasem z mięsem. Jak pewnie każda z nas lubię zjeść szybko i sycąco. Jedną z moich popisowych zup jest meksykańska z dodatkiem... czekolady. Tak, dodaję do zupy kostkę czekolady! Bardzo lubię ten dodatek w meksykańskich daniach. Myślę, że sprawia, że jedząc danie można się poczuć naprawdę jak w Meksyku. Chyba kiedyś będę musiała się tam wybrać, by to sprawdzić na własnej skórze i języku.

    Wybieram tę prześmieszną obieraczkę ;)

    lidia.ciopala@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. W zależności od rodzaju zupy dodałabym różne dodatki. uwielbiam kremy warzywne udekorowałabym cieniutkim chrustem z bagietki na to położyłam grillowany plaser boczku a na koniec plastry suszone pomidorów i listki pietruszki
    Dla mojego chłopaka przygotowałabym zupę rybną którą przyozdobiłabym krewetkami smażonymi w tempurze

    a jakby udało się wygrać przydałby się w mojej kuchni nożyczki do ziół

    OdpowiedzUsuń
  19. zapomniałam dodać adres grzedama@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Moją ulubioną zupę pomidorową podaję z kawałkami kurczaka, sokiem z limonki, i upieczonymi paskami tortilli. Przybieram też listkami kolendry.
    Nie mam nożyczek do ziół, więc bardzo bym się ucieszyła z takiej nagrody.
    Profile lubię już od dawna.
    Hanna Grzelka

    OdpowiedzUsuń
  21. Moje dodatki do zupki są różne zależne od zupy . Do kremów podaję grzanki,paluszki z ciasta francuskiego ,plasterki grillowanej kiełbaski ,groszek ptysiowy czy jajko np przepiórcze ślicznie wygląda.
    Ostatnio dodaję do zup jarzynowych pokrojony jarmuż jest bardzo zdrowy i smaczny . Zawsze ozdabiam zupki świeżymi ziołami wyglądają w tedy świeżo i lekko.Jeżeli zupka jest jedynym daniem obiadowym to zawsze podaję świeży ciemny chlebek na zakwasie.
    mojakuchniamalutka@wp.pl nagroda nożyczki jak się nie uda to wspaniałe zupki tez by były cudne

    OdpowiedzUsuń
  22. Moją ulubioną zupę z drobniutko posiekaną pietruszką i koperkiem bym podała, aby zieleń na głębokich talerzach oko zachwycała. Smak stałby się niepowtarzalny, niezwykły i aromatyczny, a widok wprost apetyczny! Świeżość unosiłaby się ponad marzeniami, ja i goście z radości szybowalibyśmy ponad chmurami. Na tacy anielska biel talerzy powalająca na kolana, na 100% zostanie uznana!

    Chciałabym wygrać obieraczkę.
    beciaczkab@interia.pl
    Beata B.

    OdpowiedzUsuń
  23. Moją ulubioną zupę ogórkową podałabym z cieniutko pokrojonym ogórkiem dekoracyjnie i bagietką ziołową z grilla. Te dodatki wspaniale będą się komponować z talerzem gorącej zupy. Doda to potrawie wyrazu, oryginalności i stylu. Doprawiona śmietaną będzie smakować wyśmienicie, a zapach rozchodziłby się po całym domu.

    Chciałabym otrzymać obieraczkę.

    sanisszajning@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja ulubiona zupa, no cóż lubię różne zupy... ostatnio chodzi za mną kapuśniak ze słodkiej kapusty, z drobnymi skwarkami, gęsty od warzyw, bez śmietany, z grzankami albo podany z kromką świeżego chleba, takiego wiecie, już wystygniętego, z wilgotnym, pachnącym miąższem i chrupiącą skórką, lekko przypieczoną na spodzie, tak na ciemny brąz a góra na miodowo i tak fajnie strzelającą pod zębami. Do tego koniecznie biała zastawa, bez ozdóbek. I pieprz na zaostrzenie apetytu.

    Niezależnie co się zdarzy,
    Obieraczka mi się marzy. :)

    jacmil@poczta.fm

    OdpowiedzUsuń
  25. Moją ulubioną zupą jest żurek przygotowany przez moją babcię. Poza tradycyjną kiełbaską i jajkiem dodaje czasem do niego pokrojony w drobną kostkę i dobrze przesmażony boczek. Taka zupka najlepiej smakuje mi w wydrążonym i podpieczonym chlebku. Dekoruje ją dużą ilością szczypiorku i... rzeżuchy, dzięki czemu zupa zyskuje ostrości. Kiełki rzeżuchy są jednymi z moich ulubionych i pasują do większości zup. Przez cały rok uprawiam je na moim parapecie :)

    Chciałabym otrzymać nożyczki do ziół.

    dzastin_1988@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Moja ulubiona zupa to zupa brokułowa którą podałabym z łososiem i migdałami jako dekoracją do tej zupy. Z cienkich paseczków łososia zrobiłabym łodyżki, migdałowe płatki zmieniłabym w płatki kwiatków a ich środki zrobiłabym ze śmietanowych kleksów a u dołu zrobiłabym brokułową trawę z której to wyrastają kwiatki :) Tak przygotowaną zupę podałabym w kieliszkach copita w których tradycyjnie serwuje się sherry co nada całej zupie eleganckiego wyglądu. Takie małe, przezroczyste naczynia pięknie wyeksponują świeży kolor tej zupy. Zadbałabym też o odpowiednią oprawę stołu na którym podałabym moją zupę - byłby to jasny, pastelowy obrus dla współgrania kolorów z zupą :) :) :)

    Pozdrawiam Karolina Burzyńska mój e-mail: karolaburza@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. koperek-jest kanciapką wolnosci smaku

    obieraczka

    mika19@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane