wtorek, 23 kwietnia 2024

Łosoś zapiekany ze szpinakiem na makaronie

 Łosoś zapiekany ze szpinakiem na makaronie

Niedawno pokazywałam Wam przepis na łososia w kremowym sosie śmietanowo-koperkowym. Dzisiaj również chcę Wam pokazać łososia, ale w innej odsłonie. Będzie to łosoś zapiekany na makaronie z sosem szpinakowo-śmietanowym. 

Gwarantuję, że Wasi domownicy pokochają to danie. To co ważne, potrawa nie jest skomplikowana do wykonania, ani też czasochłonna. Wystarczy ugotować ulubiony makaron. W międzyczasie doprawić rybę i przyrządzić sos szpinakowo-śmietanowym. Po czym złożyć całe danie w jednym naczyniu żaroodpornym i pyszny obiad dla całej rodziny gotowy! :)


Łosoś zapiekany ze szpinakiem na makaronie

Łosoś zapiekany ze szpinakiem na makaronie

Łosoś zapiekany ze szpinakiem na makaronie

Składniki:

  • 250 g ulubionego makaronu (np. kolanka, świderki, wstążka)
  • 500 g filetu z łososia
  • sól, pieprz
  • 200 g szpinaku baby
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 średnia cebula
  • 1 łyżka masła
  • 200 ml słodkiej śmietanki 30%
  • pół kostki serka topionego śmietankowego
  • 2 garście startego żółtego sera




Przepis na łososia zapiekanego ze szpinakiem na makaronie

1. Makaron gotuję al dente według przepisu na opakowaniu. Po ugotowaniu przelewam zimną wodą na sicie i odstawiam na bok.

2. Łososia myję, osuszam i kroję na mniejsze kawałki. Oprószam z obydwu stron solą i pieprzem. 

3. Na patelni roztapiam masło. Wrzucam posiekaną w kostkę cebulę. Do zeszklonej cebuli dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek.

4. Po minucie na patelnię wrzucam umyte i osuszone liście szpinaku. Podgrzewam dotąd, aż szpinak zmniejszy objętość. 

5. Następnie wlewam śmietankę oraz dodaję serek topiony. Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Trzymam na ogniu, aż sos się zredukuje.

6. Naczynie żaroodporne smaruję cienko olejem. Wykładam wcześniej ugotowany makaron. Następnie wykładam sos szpinakowo-śmietanowy. Na wierzchu układam kawałki łososia. 

7. Naczynie wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180*C (termoobieg) na 10 minut. Następnie posypuję wierzch startym serem i piekę kolejne 10 minut w 180*C.


Smacznego! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane