Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dżem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dżem. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 grudnia 2012

Cycki Murzynki (Pijak)


Cycki Murzynki (Pijak)

Ostatnio przygotowuję wypieki z Palmą z Murzynkiem, a dzisiaj też coś podobnego, ale z Murzynką;)
Większość zna to ciasto i bardzo lubi. U mnie w domu jest pieczone na  większe okazje i święta, gdyż zawsze się udaje. Cycki Murzynki stanowi jasny biszkopt przełożony dżemem z czarnej porzeczki (lub innych kwaskowatych owoców), ciasto kokosowo-makowe pieczone na białkach oraz warstwa budyniowo-maślanego kremu, którą przykrywają nasączone (pijane) w alkoholu biszkopciki z rodzynkami. Całość można udekorować polewą czekoladową lub (tak jak ja) esami-floresami z czekolady.

Cycki Murzynki (Pijak)

Cycki Murzynki (Pijak)


Cycki Murzynki (Pijak)
[blacha o wymiarach 25 cm na 30 cm]

Biszkopt:
  • 3 duże jaja
  • 6 łyżek cukru
  • 6 łyżek oleju
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto makowo-kokosowe:
  • 6 białek
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki suchego maku
  • 1/2 szklanki wiórków kokosowych
Masa budyniowa:
  • 1/2 l mleka
  • 3 żółtka
  • budyń waniliowy lub śmietankowy
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki cukru pudru 
  • 250 g masła lub margaryny (u mnie Palma z Murzynkiem)
Wierzch:
  • 1 szklanka wódki 
  • 1-2 paczki okrągłych biszkoptów
  • 1 słoik dżemu z czarnych porzeczek 
  • kilka kostek gorzkiej czekolady


Biszkopt: Białka ubijam na sztywną pianę. Doda cukier. Nadal ubijając doda po 1 żółtku. Do ubitych jajek wlewam olej oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wlewam masę do blaszki o wymiarach ok. 25 x 30 cm i pie w 170ºC przez około 30 minut. 

Ciasto makowo-kokosowe: Z białek ubijam sztywną pianę. Wsypuję do piany cukier, mak i wiórki kokosowe. Delikatnie mieszam całość łyżką. Masę wykładam na blachę 25 cm na 30 cm wyłożoną papierem do pieczenia i piekę ok. 25 - 30 minut w 175*C. 

Masa: Do połowy mleka wsypuję proszek budyniowy, obydwie mąki oraz dodaję żółtka. Dokładnie roztrzepuję. Resztę mleka doprowadzam do zagotowania w garnuszku. Do gotującego się mleka wlewam masę z mąką i żółtkami. Gotuję całość na niewielkim ogniu ciągle mieszając aż do zgęstnienia. Miękkie masło ucieram na puszystą masę z cukrem. Do utartego masła dodaję po łyżce zimny budyń i dalej ucieram. 

Biszkopt smaruję dżemem, kładę ciasto makowo-kokosowe i budyniowo-maślaną masę. Na masie układam biszkopciki nasączone w wódce, a na środek każdego ciastka rodzynkę. Całość dekoruję czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej tworząc esy-floresy. 
Smacznego! :)


sobota, 24 marca 2012

Rolada w czerwone kropki


Rolada w czerwone kropki

Jakiś czas temu pokazywałam Wam wiosenną roladę biszkoptową z lekkim kremem i galaretką. Zainspirowana cudownymi zielonymi kropeczkami postanowiłam wykonać wersję rolady z czerwonym akcentem. Wyszło całkiem fajne i bardzo smaczne ciasto. Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu :)

Rolada w czerwone kropki

 Źródło: Strona kotlet.tv

Rolada w czerwone kropki
[keksówka o wym. 10 cm x 30 cm]

Składniki:

Masa na kropki:
  • 45 g masła 
  • 45 g mąki pszennej
  • 45 g cukru pudru
  • 1 białko z małego jajka
  • szczypta czerwonego barwnika spożywczego
Biszkopt:
  • 3 jajka
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/3 szkl. zimnej wody
Krem:
  • 200 g śmietany kremówki
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 3/4 słoiczka dżemu wiśniowego
  • 1 kopiasta łyżeczka żelatyny
  • 1/4 szklanki wrzątku

Masa na kropki: Miękkie masło ucieram z cukrem pudrem, dodaję białko i miksuję, dodaję mąkę i znów miksuję a na koniec dodaję troszkę barwnika. Napuszczam masę tworząc kropki do formy koniecznie wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiam do lodówki na 10 minut. 
Biszkopt: Białka ubijam z cukrem, dodaję mąkę, proszek, wodę, żółtka i cukier waniliowy, mieszam. Przekładam na blaszkę i równam. Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika i piekę 17 minut. Gorącą roladę przekładam na ściereczkę, zdejmuję papier, układam wzorem do zewnątrz i roluję. W takiej zrolowanej pozycji zostawiam by wystygła. 
Krem: Śmietanę ubijam z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Żelatynę rozpuszczam w 1/4 szkl. gorącej wody, odstawiam do ostygnięcia. Do ubitej śmietany dodaję dżem, mieszam. Na koniec dodaję do masy ostudzoną żelatynę, mieszam. Masę wykładam na biszkopt i roluję. Wstawiam do lodówki na całą noc. Kroję roladę ostrym nożem.

Smacznego! :)



czwartek, 1 grudnia 2011

Murzynek z mikrofalówki

Murzynek z mikrofalówki

Przeglądając przepisy w internecie trafiłam na Murzynka z mikrofalówki, który czekał dość długo na swoją kolej, aż wreszcie się doczekał ;)
Ciasto dość mocno rośnie w czasie mikrofalowania. Do jego wykonania będzie potrzebna forma o długości 26 cm, szerokości 12 cm i wysokości ok. 7 cm. Jeśli chcemy zrobić ciasto z podwójnej porcji należy w tym przypadku podwoić czas pieczenia (mikrofalowania).
U mnie zostało wykorzystane plastikowe naczynie, które można stosować w kuchenkach mikrofalowych. Po upieczeniu murzynka przełożyłam dżemem truskawkowym, oblałam polewą czekoladową i obsypałam cukrową posypką.
Całe wykonanie zajmuje nie więcej niż 10 minut, mikrofalowanie trwa 8 minut, więc to ciasto jest chyba rekordzistą jeśli chodzi o szybkość ;)
Wkrótce podam także przepis na Ciasto czekoladowe z kubka, które przygotowuje się również w mikrofalówce, jednak zamiast czekolady dodaje się kakao.

Murzynek z mikrofalówkiMurzynek z mikrofalówkiMurzynek z mikrofalówki
Murzynek z mikrofalówki

Murzynek z mikrofalówki

Źródło: Jolka001 z WŻ-u
 
Murzynek z mikrofalówki
[pojemnik o wym. 26 cm x 12 cm x 7 cm]

Składniki:
  • 1 tabliczka czarnej czekolady (100 g)
  • 125 g masła lub margaryny
  • 125 g cukru
  • 3 jajka
  • 60 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki wody

Czekoladę łamię na kawałki, wkładam do plastikowego naczynia (przeznaczonego do mikrofalówek), dodaję 2 łyżki wody i masło, rozpuszczam w mikrofalówce,dokładnie mieszam na gładką masę.
W misce ubijam do białości jajka z cukrem, dodaje mąkę i proszek do pieczenia, delikatnie mieszam. Na końcu dodaje rozpuszczoną czekoladę, jeszcze raz delikatnie mieszam.
Naczynie żaroodporne lub prostokątny pojemnik do mikrofalówek wykładam papierem do pieczenia i wlewam ciasto. Piekę w kuchence mikrofalowej 8 min. w najwyższej mocy (u mnie to 850 W).
Po ostudzeniu ciasto przekrawam, smaruję dżemem. Polewam czekoladową polewą, posypuję cukrową posypką.


Smacznego! :)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Sałatka ze szpinakiem, mozarellą i truskawkami



Sałatka ze szpinakiem, mozarellą i truskawkami  
Zdrowa, kolorowa, witaminowa sałatka z udziałem szpinaku, włoskiej mozarelli
i polskich truskawek :)

 
Przepis własny

Sałatka ze szpinakiem, mozarellą i truskawkami
Składniki:
  • 12 kuleczek mini mozarella
  • 12 truskawek
  • 100 g świeżego szpinaku w listkach
  • 1-2 łyżki płatków migdałowych
Sos:
  • 1 łyżka dżemu truskawkowego
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • szczypta soli morskiej



 
Sos: Przygotowuję sos balsamiczny z octu balsamicznego, oliwy i szczypty soli, mieszam go z łyżką dżemu truskawkowego.
Na talerzu układam pierwszą warstwę szpinaku, plasterki mozzarelli i truskawki w plasterkach. Układam kolejną warstwę szpinaku, mozzarelli i truskawek z łyżką dżemu truskawkowego.
Sałatkę polewam sosem przed samym podaniem.  Posypuję uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.

Smacznego! :)
 

niedziela, 17 kwietnia 2011

Pisanka wielkanocna

Pisanka wielkanocna
 
To nic innego jak mazurek udekorowany na kształt wielkanocnej pisanki, stąd jego nazwa. W ozdabianiu ciasta pomagał mi K., który narysował zajączka, zrobił kokardkę. Moje zadanie polegało na wykonaniu napisu i doklejaniu płatków migdałowych na bazie. Razem stworzyliśmy trawkę z gotowej masy lukrowej, więc wszystko poszło szybko i sprawnie. Do dekoracji użyliśmy pisaków dr Oetker'a, które świetnie się sprawdziły w tej roli. Mazurek jest słodki, wszystkim smakuje i mam nadzieję, że się każdemu podoba:)
Pisanka wielkanocna
 
Źródło: Gazetka Gotuj z przyjemnością

Pisanka wielkanocna
Składniki:
  • 60 dag mąki krupczatki
  • 25 dag masła
  • 1 szklanka cukru
  • 32 g cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 żółtka
  • 1 szklanka śmietany 18%
  • dżem do przełożenia
  • kolorowe pisaki do ciasta
  • płatki migdałowe do ozdoby

Przygotowujemy ciasto. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia do miski, siekamy z zimnym masłem. Dodajemy żółtka, śmietanę i oba cukry. Szybko wyrabiamy. Ciasto dzielimy na 3 równe części, każdą z nich rozwałkowujemy, wykładamy na osobne blachy, wycinamy kształt dużego jajka i pieczemy ok. 15 min. każdy placek osobno. Po ostudzeniu, placki przekładamy dżemem.
Wierzch dekorujemy zielonym lukrem,  z kolorowych pisaków rysujemy zajączka, bazie (wykorzystujemy płatki migdałowe).
 
Smacznego! :)
Pisanka wielkanocna

czwartek, 26 sierpnia 2010

Naleśniki z czekoladą i pomarańczą


Co to jest naleśnik każdy zapewne wie, jadł na słodko czy słono, ale czy wiemy skąd pochodzą i kiedy zaczęto je przyrządzać?? Ja nie wiedziałam, aż do dzisiaj. Zapraszam do lektury:))
Naleśnik – proste danie mączne smażone na patelni.
Prawdopodobne jest, że polska nazwa naleśnik pochodzi ze złączenia wyrazów nalewać i maślanka, ponieważ pierwsze naleśniki były kwaśne, robione z ciasta na bazie śmietany lub maślanki a nie słodkiego mleka.
Nie wiadomo dokładnie gdzie po raz pierwszy zaczęto przyrządzać naleśniki, prawdopodobnie miało to miejsce już w starożytności. Podaje się je i w Chinach i w Europie. Włosi twierdzą, że wynaleziono je we Florencji, skąd w XVI wieku Katarzyna Medycejska przywiozła je do Francji, gdy wyszła za mąż za francuskiego króla.
Naleśniki te miały pochodzić z Florencji – serca włoskich naleśników. Z kolei inna wersja mówi, że pierwsze naleśniki powstały w Chinach w około IV w. p.n.e. i były przyrządzane z ciasta ryżowego, oraz spożywane z warzywami. A stamtąd dotarły na Bliski Wschód i później do Europy.
Jakkolwiek było, w Europie przepis na naleśniki urozmaicono. Na przykład w Niemczech dodawano do ciasta jaja, a w Anglii mieszano z piwem. Przez cały wiek XVI i XVII naleśniki były ulubionym daniem w Holandii zarówno wśród biednych, jak i bogatych. Szybko weszły w codzienną dietę mieszkańców Europy, a nawet stały się elementem świąt i wierzeń.
Ciekawą tradycją naleśników, połączoną z obchodem świąt, mogą pochwalić się Francuzi. Są wśród nich lubiane do tego stopnia, że doczekały się nawet własnego święta o nazwie Chandeler. Przypada ono na dzień święta Matki Boskiej Gromniczej, a więc 2 lutego. Francuscy chłopi wierzyli, iż nie przyrządzanie naleśnika w ten dzień przyczyni się do zepsucia plonów zboża. Zwyczaj kazał gospodarzowi smażyć naleśniki, a podczas smażenia pierwszego, trzymać w lewej ręce złotą monetę, drugą zaś jednocześnie porzucać na patelni naleśnika. Monetę zawijał w naleśnika i obchodził z nim po całym gospodarstwie, a następnie odkładał na wysoką szafę na cały rok. Po roku starego naleśnika zastępował nowy, a monetę ofiarowywano pierwszemu żebrakowi, który przechodził koło domu. Cały ten zwyczaj miał zapewnić szczęście i dostatek gospodarzom na cały rok.
Popularność naleśników zataczała coraz szersze kręgi, aż w końcu ich smak poznali także Polacy. Pierwsze informacje na temat naleśników w Polsce pochodzą z XVI wieku i co ciekawe - nie bardzo przypominały dzisiejsze. Były robione z gruboziarnistej mąki żytniej. Ich ciasto było nieco grubsze i bardziej suche. Pieczone bezpośrednio na płycie kuchennej, były częstym staropolskim pożywieniem. Do dziś w Polsce grono gospodyń hołduje starym obyczajom i wypieka właśnie takie naleśniki.
w XIX wieku zaczęły powstawać coraz to różniejsze rodzaje naleśników. Wymyślono wtedy naleśniki Suzette, które swą nazwę zawdzięczają imieniu Francuzki, która stała się wybranką serca przyszłego króla Anglii, Edwarda VII (1841-1910). Zlecił on swojemu kucharzowi przygotowanie wyjątkowego deseru dla Suzette. Były nim naleśniki z pomarańczami w likierze pomarańczowym. Niechcący kucharz podpalił likier, a że działo się to na oczach wszystkich, mistrz nie mając innego wyjścia, z kamienną twarzą podał ślicznej Lady płonący deser.
Ich popularność jest tak duża, że obecnie w Anglii jest dzień „naleśnikowego obżarstwa”, który przypada na ostatnią dobę przed wielkim postem, a więc między 2 lutym a 9 marca. Ale tak naprawdę, jada się je przez cały rok, a smak wszystkich naleśników - od tych posypanych tylko cukrem, poprzez te podane na ostro z mięsem, aż po wykwintne naleśniki Suzette serwowane w likierze pomarańczowym, otoczone wianuszkiem ognia – jest tak cudowny, że figurują one w menu wielu restauracji na całym świecie.

Źródła: Wikipedia i Foody


Naleśniki robione pod wpływem impulsu, wyszły bardzo dobre, połączenie pomarańczy z czekoladą nie zawiodło. Ruloniki można nadziewać dowolnym dżemem, u mnie był truskawkowy i jabłkowy mus. Wykonanie jest banalne więc to raczej sposób podania niż przepis:)

Przepis autorski
Naleśniki z czekoladą i pomarańczą

Składniki:
  • 1 szkl. mąki pszennej
  • 1 szkl. mleka
  • 1 jajko
  • olej do smażenia
  • pomarańcza
  • 4 łyżeczki sosu czekoladowego
  • 4 łyżeczki dżemu
 
Najpierw smażymy naleśniki. Mleko roztrzepujmy z jajkiem i mąką, smażymy na patelni na rozgrzanym oleju cienkie naleśniki. Na jedną pomarańczę potrzebujemy 4 naleśniczki. Każdego smarujemy ulubionym dżemem, zwijamy w rulon. Pomarańczę sparzamy, kroimy na 8 cząstek. Rulony dekorujemy sosem czekoladowym i ósemkami pomarańczy.

Smacznego! :)

czwartek, 3 czerwca 2010

Bajaderki


Czy jedliście kiedyś bajaderkę z cukierni?? Ja bardzo bardzo dawno temu, więc jak tylko napotkałam na WŻ-cie przepis jak ją zrobić, podjęłam wyzwanie i razem z Moim Kochanym Pomagierem, tworzyliśmy te słodkie i jakże smaczne kuleczki:)
Polewę robiłam z tego samego przepisu co na Królewca. Gorąco polecam, sprawdza się tu idealnie:)


Źródło: Paula458 z WŻ-u

Bajaderki
 
Składniki:
  • Okruchy z różnych ciast (u mnie ciastka)
  • Polewa czekoladowa
  • dowolny dżem (2 łyżki do smaku) - u mnie brzoskwiniowy
  • aromat rumowy
  • polewa czekoladowa
  • do posypania: migdały, orzechy, kokos, perełki cukrowe
  • długie drewniane patyczki

Okruchy wsypać do miski, zagniatać, aż będzie to jedna masa. Dodać część polewy czekoladowej, aż będzie cała masa ciemno brązowa. Dodać namoczone w mleku rodzynki, troszkę dżemu oraz kilka kropel aromatu rumowego.
Formować z masy kulki dowolnej wielkości. Nadziewać kulki na patyczki drewniane. Zanurzać w polewie czekoladowej i posypać posiekanymi migdałami/orzechami lub wiórkami kokosowymi czy cukrowymi perełkami.
Smacznego! :)


czwartek, 27 maja 2010

Ciastka Oczka



Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami przedstawiam świeżutkie ciasteczka:) Z podanej ilości wyszło mi równo 30 sztuk oczek:) Ciastka w smaku są kruchutkie, maślane, jednak po upieczeniu dżem się rozlał na całą ich powierzchnię:/ Nie wiem czym to może być spowodowane, może jeśli twardej marmolady bym użyła to bym uniknęła tego efektu, albo ciasto miałam za luźne? Nie wiem, jednak mimo to ciastka są smakowo dobre!:)


Źródło: ilka76 z WŻ-u

 Ciastka Oczka

Składniki:
  • 400g mąki pszennej
  • 150g cukru pudru
  • 200g masła
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 żółtko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki śmietany 18%
  • dodatkowo: ulubiony dżem - u mnie brzoskwiniowy

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść.  Formować małe kulki, które następnie spłaszczyć. W każdym ciastku zrobić  wgłębienie paluszkiem, napełnić ulubionym dżemem. Piec w nagrzanym do 190 stopni piekarnika ok. 15-20 minut.

Smacznego! :)

piątek, 15 stycznia 2010

Deser szklankowy Bajka


Ten pyszny deser podałam gościom w Noc Sylwestrową. W oryginale była jeszcze bita śmietana, jednak zrezygnowałam z niej, ze względu na skutki uboczne, jakie mogłyby wystąpić po jej spożyciu wraz z %%%;)


Źródło: nutti z WŻ-u

 Deser szklankowy Bajka

Składniki dla 10 osób:
  • 1 puszka brzoskwiń
  • 1  i 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 10 łyżeczek dżemu wiśniowego (u mnie śliwkowy)
  • 3 galaretki czerwone +  750 ml wody
  • ew. 2 opak. śnieżki + 400 ml mleka

Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie, ostudzić i wylać na głęboki talerz. Wstawić do lodówki
Gdy galaretka będzie całkowicie zastygnięta, brzoskwinie osączamy z syropu i kroimy w kostkę. Ubijamy śmietankę wg przepisy na opakowaniu. Czekoladę rozpuszczamy na parze. Dżem dajemy do rondelka i podgrzewamy, ostudzamy.
Składniki wkładamy do szklanek w następującej kolejności:
brzoskwinie, dżem (do każdej po łyżeczce), roztopioną czekoladę, galaretkę pokrojoną w kostkę  i śmietankę.
Wierzch można udekorować brzoskwiniami i odrobiną kakao.

Smacznego! :)

poniedziałek, 14 grudnia 2009

Afrykańskie Boboti


Afrykańskie Boboti

Joasia z blogu Strefa dobrego smaku zaproponowała do przygotowania dwie świetne propozycje w ramach akcji Kulinarny Łańcuszek. Wczoraj wreszcie udało mi się wykonać tę pyszną potrawę.
Pierwszą propozycją była potrawa rodem z Afryki Południowej, stanowiąca niezwykłą, pyszną mieszankę mięska mielonego, curry oraz marmolady morelowej! o egzotycznej nazwie Boboti/Bobotie, którą miałam przyjemność przygotować, a potem zajadać i zachwycać się jej niesamowitym smakiem wraz z domownikami:)
Niestety do wykonania drugiej propozycji, Meksykańskiej sałatki z awokado, nie starczyło mi czasu, jednak może jeszcze kiedyś wypraktykuję i ten przepis.
Boboti wykonałam z połowy ilości porcji, a to z obawy, że nie posmakuje ta potrawa moim domownikom, jednak bardzo się pomyliłam, bo danko okazało się zaskakująco pyszne!
Na pewno jeszcze nie raz powrócę do tej afrykańskiej zapiekanki:)
 
Afrykańskie Boboti


Afrykańskie Boboti

Składniki:
  • 3 cebule
  • 1 kg mięsa mielonego
  • 250 ml mleka
  • 1 łyżka masła
  • 30 ml curry
  • 10 ml soli
  • pieprz
  • 30 ml octu
  • 1 kromka białego chleba lub 1 bułka
  • 15 ml marmolady/dżemu morelowego
  • 3 łyżki płatków migdałów (dodałam kilka posiekanych drobno migdałów)
  • 2 jajka
  • 6 liści laurowych
  • ew. Samba Oelek, Mango Chutney

Pokroić cebulę w kostkę i zeszklić na maśle. Kromkę chleba namoczyć
w 125 ml mleka, wycisnąć porwać na małe kawałki i dodać do cebuli.
Ocet, marmoladę, curry, sol, pieprz i migdały dodać na patelnie i dobrze wymieszać. Dodać mięso mielone i podsmażyć aż mięso będzie w całości brązowe. Powstałą masę przełożyć do wysmarowanej masłem formy. 125ml mleka wymieszać z surowymi jajkami i wlać do formy. Powtykać w mięso liście laurowe.
Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni. Po wyjęciu z piekarnika wyjąć liście laurowe.
Serwować z ugotowanym ryżem, pokrojonymi w plasterki bananami jako sałatka oraz słodkim i ostrymi dipami. Najlepsze dipy to Samba Oelek (ostra pasta), Mango Chutney (słodko-ostry dip) lub pozostałą marmoladą.

Smacznego! :)

wtorek, 25 sierpnia 2009

Ryż z bitą śmietaną i dżemem

Pewnie każdy ma swój patent na smaczny ryż. Niektórzy zajadają się ryżem zapiekanym z jabłkami, inni wolą pudding ryżowy.
Jeśli mam ochotę na 'coś' z ryżem to najczęściej wybieram ten oto prosty, szybki, pyszny deser.
Myślę, że równie smaczne byłoby użycie teraz w sezonie jakiś owoców zamiast dżemu np. jabłek, truskawek, brzoskwinek czy jagód.
Można to danie modyfikować na tysiące sposobów i zapewniam, że każdy będzie pyszny:)


Przepis znaleziony w internecie
Ryż z bitą śmietaną i dżemem

Składniki na 3 porcje:
  • 1 woreczek ryżu ugotowanego na sypko
  • 250 ml śmietany kremówki 30%
  • cukier waniliowy
  • cukier puder
  • słoiczek dżemu- najlepiej kwaśnawy (z czarnej porzeczki lub wiśniowy)

Ryż włożyć do garnuszka, zalać wrzątkiem, przykryć i gotować na wolnym ogniu ok. 20min. (tak aby był sypki, jeśli się zdarzy, że zapomnę o nim- co mi się często zdarza;) to po ugotowaniu woreczek rozciąć i przesypać ryżyk na sitko, przelać zimną wodą- jest to gwarancją, że ryż zostanie pozbawiony skrobi, która go skleja).
Kremówkę przed ubijaniem, włożyć we woreczku na chwilkę do zamrażalnika lub trochę dłużej do lodówki, chodzi o to żeby była dobrze schłodzona, wtedy szybciej się ubija. Dodać do smaku cukier + cukier wanil. i dalej ubijać.
Ryż dzielimy na 3 porcje, rozkładamy na talerze, wykładamy po kilka łyżeczek dżemu, na wierzch kleks z bitej śmietanki.

Smacznego!

poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Słoneczny Kubuś



Słoneczny Kubuś

Ciasto na bazie Kubusia o smaku bananowym  z pyszną cytrynową pianką i brzoskwiniowym dżemem, w sam raz na lato. Lekkie, mocno kremowe, a zarazem orzeźwiające:)