Kawa Latte Macchiato z krówkami

Lubię kawę z mlekiem, a najbardziej warstwową Latte Macchiato. Tym razem przygotowałam wersję z dodatkiem znanych cukierków o smaku toffi - słodkich krówek. Polecam każdemu łasuchowi :)

Podobne przepisy na blogu:

Dyniowa kawa latte

Kawa latte macchiato

Ciasto latte macchiato

Przepis własny

Kawa z krówkami

Składniki:

• 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
• 200 ml gorącej wody
• 4 cukierki krówki 
• 1/3 szklanki mleka

Do szklanki wsypuję kawę rozpuszczalną i zalewam gorącą (ale nie wrzącą) wodą. Do małej miseczki wkładam cukierki krówki i rozpuszczam w mikrofalówce, uważając aby ich nie przypalić. 

Mleko podgrzewam w kuchence mikrofalowej aż będzie ciepłe. Do miseczki z masą krówkową dodaję 2 łyżki ciepłego mleka i dokładnie mieszam.

Pozostałe mleko miksuję do otrzymania pianki mlecznej. 

Do wysokiej szklanki wlewam krówkową masę. Ostrożnie, po ściance naczynia za pomocą łyżeczki wlewam gorący napar kawowy. Na wierzch wykładam mleczną piankę. Od razu podaję.

Smacznego! :)   

Skrzydełka KFC (Hot Wings)

Niedawno podawałam Wam przepis na stripsy, a dzisiaj przedstawiam domową recepturę na pyszne, soczyste skrzydełka w pikantnej panierce, podobne, ale o wiele lepsze niż te które możecie zamówić w KFC.

Samo przygotowanie niewiele różni się od przepisu na stripsy, jednak opisałam krok po kroku całą procedurę :) Skrzydełka smakują zarówno na ciepło jak i na zimno z dodatkiem sosu czosnkowego i/lub pomidorowego.

 

 

Inspiracja

Skrzydełka KFC (Hot Wings)
Składniki:

• 60 dag skrzydełek z kurczaka
• 1/2 łyżeczki soli
• 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne (lub więcej w zależności od gustu)
• szczypta słodkiej papryki

Gęste ciasto naleśnikowe:

• 1 jajko
• 1/4 łyżeczki soli
• 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne (jeśli lubisz bardziej ostre dodaj więcej)
• 2 szczypty słodkiej papryki
• 1/2 szklanki mąki pszennej
• 1/3 - 1/4 szklanki mleka

Panierka:

• mąka pszenna do panierowania

Dodatkowo:

• olej do smażenia    

Skrzydełka myję i osuszam. Odcinam obojczyki ze wszystkich skrzydełek, a potem każde skrzydełko kroję na dwie części.

Przekładam pokrojone mięso do miski, posypuję przyprawami solą, słodką papryką oraz pieprzem cayenne. Całość mieszam rękami, aż przyprawy dokładnie obtoczą kurczaka.

 

Gęste ciasto naleśnikowe: Do kubka wbijam jajko, dodaję sól, pieprz cayenne, słodką paprykę, mąkę i mleko. Miksuję wszystko za pomocą blendera przez kilka minut, aż masa będzie jednolita, przypominająca gęste ciasto naleśnikowe i będą widoczne pęcherzyki powietrza (masa będzie dobrze napowietrzona).

Do miski z mięsem wlewam ciasto naleśnikowe, mieszam łyżką, aż każdy kawałek kurczaka pokryje się ciastem. 

Do miski przesiewam ok. 1,5 szklanki mąki. Do pojemnika z mąką wkładam po kilka kawałków kurczaka w cieście i potrząsam pojemnikiem, aby mąka pokryła mięso. Za pomocą szczypców wykładam obtoczone w mące mięso na deskę.

W głębokiej patelni lub we frytkownicy rozgrzewam olej do temperatury 180*C. Na rozgrzany tłuszcz wkładam partiami kurczaka i smażę 10 - 15 minut na średnim ogniu na złoty kolor, aż mięso będzie usmażone w środku.

Usmażone skrzydełka osączam na papierowym ręczniku. Podaję na ciepło z sosem czoskowym i/lub pomidorowym oraz frytkami.    

Smacznego! :)

 

Wyniki konkursu koktajlowego

Dziękuję za liczny udział w konkursie koktajlowym sponsorowanym przez sklep z prezentami GodsToys.pl. Zgłosiliście 78 propozycji na smakowite koktajle. Każdy z nich mam ochotę wypróbować, jednak nagrodzić mogę tylko dwa przepisy. Czas ogłosić wyniki.

I miejsce zajmuje Blue_megi za przepis na koktajl z melonem i ogórkiem zielonym

II miejsce zajmuje Żakla za przepis na koktajl z żelkami

Z wygranymi skontaktuję się drogą mailową. Pozostałe osoby zapraszam do kolejnego konkursu, który wystartuje jeszcze w tym tygodniu :)

Kampania antynikotynowa

Nie od dzisiaj wiadomo, że palenie papierosów jest szkodliwe zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc i przyczynia się do wielu zdrowotnych powikłań. Faktem jest, że najbardziej poszkodowany jest bierny palacz (do jego płuc trafia 35 razy więcej dwutlenku węgla i 4 razy więcej nikotyny niż dym trafiający do płuc aktywnego palacza). Jednak nie będę Was zanudzać suchymi faktami, które możecie wszędzie wyczytać, ale za to podzielę się doświadczeniami palących domowników.

Moi rodzice pali przez ponad dwadzieścia lat. Nie lubiłam tego i jako mała dziewczynka złościłam się na nich o to. Nie znosiłam zapachu przesiąkniętych ubrań dymem papierosowym i braku świeżego powietrza. Na szczęście rodzice rzucili palenie na dobre, w tym roku minie 13 lat, to ich wielki sukces z czego są dumni, wszyscy domownicy na tym skorzystali. Ciągle powtarzają, że łatwo nie było, a najtrudniejsze były pierwsze miesiące, ale dali radę i to się naprawdę liczy. Z kolei brat podpalał będąc w szkole średniej, a jak poszedł do wojska to niestety zaczął palić nałogowo. Jednak gdy poznał niepalącą dziewczynę, która skradła jego serce, rzucił dla niej i nie pali już 2 lata. Jednak znam kilku nałogowych palaczy, do których żadne argumenty nie docierają, ani zdrowotne, ani finansowe.

Pamiętam, że w liceum przez kilka dni przygotowywałam z koleżanką wielki poster obrazujący negatywne skutki tytoniowego nałogu na zajęcia z biologii. Większość naszych koleżanek paliła, niestety nie udało nam się wtedy nakłonić ich do rzucenia. Co zaskakujące koledzy z klasy w przeważającej ilości byli niepalący i solidarni ze mną i moją kumpelą.

Nigdy nie lubiłam zapachu dymu papierosowego, ale będąc na studiach na pewnej imprezie postanowiłam, że wszystko jest dla ludzi i trzeba spróbować co to takiego. Na szczęście dla mnie, po pierwszym porządnym zaciągnięciu się dymem o mało się nie udusiłam, poczułam gryzący, nieprzyjemny dym w moich płucach, a po chwili myślałam, że za chwilę zwrócę. Próbowałam jeszcze dwa lata później, ale z tym samym efektem - papierosów nie polubiłam i nie zamierzam więcej ich próbować. 

Mam nadzieję, że moje doświadczenia otworzą komuś oczy i uszy na to jak odbierane jest palenie papierosów przez dziecko, nastolatkę czy dorosłą kobietę.

Metod na rzucenie palenia jest mnóstwo, niestety nie wszystkie okazują się skuteczne. Pamiętajmy, że najważniejsze, aby wspierać bliską osobę, która podjęła tę decyzję, dopingować ją i po prostu być z nią. Bez naszego wsparcia i pomocy w walce z nałogiem rezultaty będą mizerne. Oczywiście sam palacz również powinien być zdeterminowany w tej walce i nie poddawać się z powodu chwilowej słabości.

Wszystkim rzucającym palenie życzę powodzenia i wytrwałości. Trzymam za Was kciuki :)

p.s. 31 maja obchodzimy Dzień bez papierosa.

Ciastka z szafranem

Szafran to najdroższa przyprawa świata. Przyprawę tę pozyskuje się z słupków hodowanych krokusów, które po wysuszeniu stają się najdroższą przyprawą świata. Aby otrzymać 1 g szafranu potrzeba aż dwustu kwiatów. To sprawia, że cena tej przyprawy jest tak wysoka.

Szafran barwi potrawy na żółty kolor. Zbyt duża dawka tej przyprawy powoduje, że danie będzie gorzkie. Wszystko za sprawą pikrokrocyny - jednego ze składników szafranu nadającego gorycz [*].

Upiekłam kruche ciasteczka z dodatkiem szafranu. Przyprawa nadała im ładny, żółty kolor, specyficzny aromat oraz lekko gorzki posmak. Ciastka po upieczeniu nieco stwardniały, więc spokojnie można je zapakować do puszki i przechowywać do 7 dni. Najlepiej smakują maczane w zimnym mleku :)

 

Inspiracja

Ciastka z szafranem

Składniki na 20 sztuk:

• 100 g masła
• 75 g cukru
• 2 łyżeczki cukru waniliowego
• 1 duże jajko
• 200 g mąki pszennej
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta szafranu mielonego

Dodatkowo:

• cukier do posypania

Miękkie masło miksuję z cukrem, cukrem waniliowym i zmielonym szafranem na puszystą masę. Wbijam jajko i dalej miksuję. Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i dodaję do maślano-jajecznej masy.
Ciasto przekładam na blat podsypany mąką, formuję wałek o długości ok.  40 cm i kroję go na 20 części.

Na głęboki talerz wsypuję cukier. Każdy kawałek ciasta spłaszczam delikatnie w dłoniach i obtaczam w cukrze lekko dociskając. Ciastka układam na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekę ciastka w nagrzanym do 220*C piekarniku przez ok. 10minut, aż wierzch lekko się zarumieni.
 Smacznego! :)

 

Cynamonowa drożdżówka do odrywania

Puszyste, pachnące cynamonem drożdżowe ciasto do odrywania. Świetne jako propozycja na drugie śniadanie do szkoły czy pracy. Drożdżówkę można udekorować lukrem, jednak nie jest to potrzebne gdyż wypiek jest wystarczająco słodki dzięki cukrowej posypce. Koniecznie spróbujcie także cytrynowej wersji tej drożdżówki :)

 

Inspiracja

Cynamonowa drożdżówka do odrywania  
[keksówka o wymiarach 10 cm na 30 cm]
 

Składniki:

• 2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
• 1/4 szklanki cukru
• 25 g świeżych drożdży
• szczypta soli
• 1/3 szklanki ciepłego mleka
• 1/4 szklanki wody
• 60 g masła
• 2 duże jajka

Cynamonowa posypka:

• 1/2 szklanki cukru
• 2 - 3 łyżeczki cynamonu mielonego

Dodatkowo:

• 40 g rozpuszczonego i ostudzonego masła

Rozczyn drożdżowy: W kubku rozkruszam drożdże, dodaję cukier, wlewam ciepłe mleko i dodaję 2 łyżki mąki, mieszam dokładnie i odstawiam rozczyn na 15 minut.
Dwie szklanki mąki przesiewam do miski z solą, dodaję wyrośnięty rozczyn i mieszam dokładnie. 
Mleko z masłem podgrzewam, aż tłuszcz się rozpuści, wtedy zdejmuję rondel z palnika, wlewam wodę i odstawiam do ostudzenia. Do miski z mąką dodaję ostudzone masło z mlekiem i mieszam wszystko drewnianą łyżką. Wyrabiam ciasto mikserem dodając po jednym jajku. Wsypuję pół szklanki mąki i chwilę wyrabiam, aż ciasto stanie się miękkie i gładkie, ale będzie nadal lepiące.

Ciasto wykładam na podsypaną mąką stolnicę i wyrabiam przez kilka minut, podsypując blat resztą mąki (ciasto powinno być miękkie i elastyczne jak plastelina i nie kleić się do dłoni).

Wyrobione ciasto przekładam do miski, przykrywam i odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
 

Posypka cynamonowa: Cukier wsypuję do miseczki i mieszam z cynamonem.
Foremkę keksową o wymiarach 10 cm na 30 cm wykładam papierem do pieczenia.
40 g masła rozpuszczam w rondelku, pozostawiam do ostudzenia.
 

Wyrośnięte ciasto wykładam na blat i wałkuję na prostokąt o wymiarach 50 x 30 cm, smaruję roztopionym i ostudzonym masłem. Prostokątny placek kroję na 5 poprzecznych pasów (o wymiarach 30 x 10 cm).

Pierwszy pasek ciasta oprószam cynamonową posypką (1,5 łyżki), przykrywam drugim, posypuję cynamonową mieszanką, przykrywam trzecim paskiem, posypuję mieszanką, przykrywam czwartym paskiem, posypuję mieszanką, przykrywam ostatnim piątym paskiem ciasta i posypuję cukrową mieszanką.

Po czym kroję złożone ciasto w poprzek na 8 równych części i układam je pionowo w keksówce. Po bokach powinno zostać trochę wolnego miejsca. Keksówkę z ciastem przykrywam i pozostawiam na 1 godzinę do ponownego wyrośnięcia.

Ciasto wstawiam do nagrzanego do temperatury 180*C piekarnika i piekę około 30 minut, aż wierzch się zrumieni. Po kilkunastu minutach wyjmuję ciasto z formy i studzę.

Smacznego! :)

Muffinki kawowe z czekoladą

Ostatnio u mnie często goszczą muffinki, gdyż są błyskawiczne do przygotowania i nie trzeba długo czekać żeby ich skosztować ;) Tym razem postanowiłam upiec babeczki o smaku kawowym z czeladowym nadzieniem. Najlepsze były na ciepło gdy czekolada w środku była roztopiona.

Inspiracja

Muffinki kawowe z czekoladą

Składniki na 12 sztuk:

• 100g roztopionego masła
• 1/2 szklanki mleka 
• 1 duże jajko
• 2 łyżki kawy rozpuszczalnej 
• 2 łyżki gorącej wody
• 2/3 szklanki cukru
• 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta soli

Dodatkowo: 

• 12  kostek czekolady (gorzkiej lub mlecznej)

Dwie łyżki kawy zalewam 2 łyżkami gorącej (ale nie wrzącej wody) i mieszam do rozpuszczenia. W jednej misce mieszam rozpuszczone i ostudzone masło z cukrem, dodaję jajko, letnią kawę i mleko, dokładnie mieszam.

W drugiej misce łączę suche składniki tj. mąkę, proszek do pieczenia, cukier i sól. Mokre składniki dodaję do suchych i całość mieszam tylko do połączenia składników.

Rozkładam papilotki w blasze na muffiny. Do papilotek nakładam połowę masy, do każdego otworu wkładam po kostce czekolady i przykrywam pozostałym ciastem.

Piekę muffiny w piekarniku nagrzanym do temperatury 180*C przez 20 minut.

Smacznego! :)

Wafelki z masą kawową

Słodkie i kaloryczne wafelki przełożone masą kajmakową z dodatkiem kawy. Błyskawiczne do przygotowania i bardzo smaczne :)

Przepis znaleziony w internecie

Wafelki z masą kawową

Składniki:

• 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
• 5-6 sztuk wafli
• 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
• 125 g masła

Mleko gotuję na niewielkim ogniu ok. 2,5 godziny, a następnie pozostawiam w tej wodzie do ostygnięcia. Masło miksuję na puszystą masę. Dodaję rozpuszczalną kawę do maślanej masy i miksuję. Do maślanowo-kawowej masy dodaję po łyżce masy kajmakowej i ponownie miksuję. 

Każdy wafel smaruję masą kajmakowo-kawową. Na wierzch kładę deskę, na którą kładę coś cięższego i odstawiam na około 1-2 godziny do lodówki. Po tym czasie wyjmuję i kroję na wafelki. 

Smacznego! :)

 

Czerwony ryż pomidorowy

Lubię potrawy z ryżem w roli głównej, więc jak tylko zobaczyłam ten przepis to od razu się skusiłam :) To nic innego jak ryż w pomidorowej wersji. Wspaniale smakuje sam w sobie jak również jako dodatek do mięs.
 

Inspiracja

Czerwony ryż

Składniki:

• 100 g ryżu
• 1 średnia cebula
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżeczka słodkiej papryki 
• szczypta ostrej papryki
• 2 - 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
• 1 łyżeczka masła
• 300 ml rosołu lub bulionu

Cebulę, czosnek obieram i drobno siekam. Na rozgrzanym oleju na patelni szklę cebulę, pod koniec dodaję posiekany czosnek i chwilę smażę. Dodaję suchy ryż i całość smażę ok. 2 minuty. Na patelnię  ryżem wlewam po trochu gorący bulion i dodaję koncentrat pomidorowy. Patelnię przykrywam pokrywką i duszę kilka minut co jakiś czas mieszając i dolewając rosołu. 

Jeśli ryż wchłonie wodę, a nadal będzie twardy to dolewam rosołu. Na koniec dodaję masło, doprawiam potrawę solą, pieprzem, słodką i ostrą papryką, dokładnie mieszam. Ryż podaję jako dodatek do mięsa lub jako samodzielne danie.

Smacznego! :)

 

Pizza hawajska

Na tę pizzę czaiłam się od dawna, jednak obawiałam się trochę słodkiego smaku ananasa w połączeniu z szynką. Na szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne, a pizza wyszła bardzo smaczna, posmakowała całej rodzinie :)

Całkiem niedawno odkryłam portal foodpanda.pl za pośrednictwem którego można zamówić potrawy z różnych kuchni świata, m.in. także pizzę. To dobre rozwiązanie kiedy goście dzwonią, że będą za 5 minut albo gdy nie mamy czasu na gotowanie lub najzwyczajniej w świecie nie chce nam się stać przy garach.

Kluski śląskie

Kluski śląskie to jedno z tradycyjnych dań Kuchni Polskiej, które bardzo często gości u nas na stole. Nie znam nikogo, kto by ich nie lubił. Za to znam kilka osób, które wprost uwielbiają te kluseczki i nie wyobrażają sobie niedzielnego obiadu bez nich na talerzu. 

Jajka w kokilkach

Błyskawiczna do przygotowania przekąska na ciepło, zapiekane jajka z cebulką, kiełbasą i papryką. Dowolnie można komponować składniki tworząc ulubioną kompozycję. Danie podaję ze świeżym pieczywem :)

Przepis znaleziony w internecie

Jajka w kokilkach

Składniki:

• 2 duże jajka
• 1 cebula
• 100 g kiełbasy (lub szynki)
• 1/2 papryki
• 1 łyżka oleju
• 2 łyżki śmietany 18% 
• szczypta soli
• szczypta pieprzu  

Kokilki smaruję cienko masłem. Paprykę myję, przekrawam i usuwam gniazda nasienne. Cebulę obieram i drobno siekam, podsmażam na oleju razem z pokrojoną w kostkę kiełbasą i papryką. Do kokilek nakładam podsmażoną cebulę z kiełbasą i papryką, na to wykładam po łyżce śmietany. Na śmietanę ostrożnie wybić jajko, oprószyć solą i pieprzem.

Kokilki wkładam do naczynia żaroodpornego napełnionego do połowy wysokości gorącą wodą. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 240*C na 10 - 12 minut.

Jajka podaję ze świeżym pieczywem. 

Smacznego! :)