środa, 17 stycznia 2024

Ziemniaki po bretońsku z kiełbasą i boczkiem

Ziemniaki po bretońsku z kiełbasą i boczkiem

Ziemniaki po bretońsku  to ciekawa alternatywa dla znanej wszystkim fasolki po bretońsku. Składniki potrawy są niemal identyczne. Miejsce fasoli zastępują ziemniaki. Potrawa wychodzi wyjątkowo sycąca, pożywna i treściwa. Świetnie smakuje również na drugi dzień po podgrzaniu. 

Ziemniaki po bretońsku to świetny pomysł na sycący obiad dla całej rodziny. Przygotowanie jest proste i szybkie. Potrawa jest dość gęsta, ma formę gulaszu. Najlepiej smakuje podana z pajdą świeżego pieczywa.



Ziemniaki po bretońsku z kiełbasą i boczkiem


Ziemniaki po bretońsku z kiełbasą i boczkiem

Składniki na duży garnek:

  • 1 kg ziemniaków
  • 500 g kiełbasy z szynki (lub innej ulubionej)
  • 150 g wędzonego boczku
  • 2 średnie cebule
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 5 szklanek bulionu lub rosołu
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 2 łyżeczki majeranku
  • 1 łyżeczki ostrej papryki
  • pół łyżeczki mielonego pieprzu
  • sól
  • 2 kopiaste łyżki mąki pszennej + 1/2 szklanki zimnej wody
Do podania:
  • świeże pieczywo



Przepis na ziemniaki po bretońsku


1. Kiełbasę, boczek i cebulę kroję w kostkę. Czosnek obieram i przeciskam przez praskę.

2. Ziemniaki obieram i kroję w większą kostkę. Wrzucam do garnka z wodą, żeby ziemniaki nie ściemniały.

3. W garnku podsmażam pokrojoną cebulę na 2 łyżkach rozgrzanego oleju. Do zeszklonej cebuli dodaję 1 łyżeczkę słodkiej papryki i wlewam 5 szklanek bulionu lub rosołu. Doprowadzam do zagotowania. 

4. Do garnka z cebulą i bulionem wrzucam pokrojone w kostkę ziemniaki. Garnek przykrywam i gotuję na niewielkim ogniu dotąd, aż ziemniaki będą al dente.

5. W tym czasie na patelni przesmażam pokrojony boczek. Jeśli boczek jest chudy to dodaję trochę oleju. Pod koniec smażenia do boczku dodaję pokrojoną kiełbasę i podsmażam jeszcze kilka minut.

6. Podsmażoną kiełbasę z boczkiem wrzucam do garnka z ziemniakami i cebulą. Dodaję ostrą paprykę, pieprz i roztarty w dłoniach majeranek. Gotuję kilka minut. Doprawiam do smaku solą. 

7. Na końcu zagęszczam potrawę mąką rozpuszczoną w połowie szklanki zimnej wody. Gotuję przez kilka minut cały czas mieszając.

8. Potrawę podaję od razu po przygotowaniu z pajdą świeżego chleba.


Smacznego! :)

2 komentarze:

  1. U mnie dzisiaj tradycyjnie, bo fasolka po bretońsku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam uwielbiam fasolkę po bretońsku, więc chętnie wypróbuje inna alternatywę :)

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane