Sos winegret

Moim ulubionym sosem do sałaty i warzyw jest winegret. To francuski, zimny sos, do którego wykonania potrzebujemy oliwę z oliwek, ocet winny oraz sól i pieprz. Smak można podkręcić poprzez dodatek miodu, soku z cytryny, czosnku, musztardy bądź ziół. Jego przygotowanie zajmuje mniej niż 5 minut, dlatego robię go tak często :) Podstawowy sos winegret składa się z oliwy, octu winnego, soli i pieprzu, jednak ja wzbogaciłam jego smak o dodatek miodu oraz czosnku. Naprawdę świetnie połączenie, koniecznie musicie spróbować :)

Przepis własny

Sos winegret

Składniki:

• 3 łyżki oliwy z oliwek
• 1 łyżka octu winnego (lub soku z cytryny)
• szczypta soli
• szczypta pieprzu
• 1 mały ząbek czosnku 
• 1 czubata łyżeczka miodu

Czosnek obieram i przepuszczam przez praskę. W małym słoiczku umieszczam wszystkie składniki, zakręcam szczelnie i wstrząsam przez kilka minut, aż całość dokładnie się połączy. Gotowym sosem polewam sałatkę. 

Winegret przechowuję w zamkniętym słoiczku w lodówce przez 2 dni (sos bez dodatku czosnku można przechowywać znacznie dłużej).

Smacznego! :)

Serek topiony domowej roboty

Dzisiaj podzielę się z Wami wspaniałym przepisem na pyszny, domowy serek topiony. Jego smak można wzbogacić o ulubione przyprawy i zioła, jednak ja przygotowałam klasyczną wersję, dodałam jedynie szczyptę kolorowego pieprzu oraz troszkę soli. Taki serek można wykorzystać do kanapek ;)

Do serka można dodać posiekany szczypiorek, drobno pokrojoną szynkę, ostrą papryczkę chili itd.

Inspiracja

Serek topiony domowej roboty

Składniki:

• 25 dag białego sera
• 1 żółtko
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1/4 łyżeczki soli 
• zmielony pieprz kolorowy do smaku

Ser wkładam do rondelka, dodaję sodę, sól i miksuję za pomocą blendera, aż składniki się dokładnie połączą. Następnie dodaję żółtko, doprawiam pieprzem  i podgrzewam na niewielkim ogniu cały czas mieszając przez ok. 15 - 20 minut, aż masa zrobi się ciągnąca. Masę przekładam do foremki lub słoiczka. Po ostudzeniu przechowuję w lodówce.

Smacznego! :) 

Kopytka

Kopytka to druga moja ulubiona potrawa z ziemniaków po kluskach śląskich. Najlepiej smakują odsmażane na masełku bądź okraszone podsmażonym boczkiem. Nieraz dodaję do okrasy zeszkloną na smalcu cebulkę, ale najczęściej jest to okrasa z samego wędzonego boczku. A Moja Babcia lubi je polane zasmażką z bułki tartej i masła. Ich przygotowanie jest bardzo proste. Kopytka to smak dzieciństwa, polskiej, domowej, babcinej kuchni :)

Uwaga! Ilość mąki pszennej jest uzależniona od mączystości ziemniaków. Im bardziej mączyste ziemniaki tym mniej mąki należy dodać i na odwrót, stąd w przepisie podałam przybliżone proporcje poszczególnych składników.

Wyniki włoskiego konkursu z Winiary

Dziękuję Kochani za udział w konkursie włoskim, który przed kilkoma dniami zakończył się na blogu. Paczki z produktami Winiary oraz fajnymi gadżetami wędrują do następujących osób:

• Pauliny Urbańczyk
• Pauliny Domoradzkiej (Puszka Grafomanka)

Zwycięzcom gratuluję, a pozostałe osoby zapraszam do śledzenia bloga, wkrótce nowe konkursy ;)

 

Dżem truskawkowo-rabarbarowy

Całkiem niedawno na blogu zamieściłam recepturę na przygotowanie dżemu truskawkowego domowej produkcji oraz frużeliny z truskawek. Dzisiaj zachęcam Was do wykonania pysznego, przykwaskowego dżemu z truskawek i rabarbaru. Wspaniale smakuje z pieczywem, naleśnikami, goframi oraz można go wykorzystać do wielu deserów i ciast. Niestety sezon truskawkowy już się kończy, ale możecie wykorzystacie ten przepis w następnym roku ;)

Inspiracja

Dżem truskawkowo-rabarbarowy

Składniki na 4 słoiczki ok. 280 ml:

• 750 g truskawek
• 250 g rabarbaru
• 500 g cukru
• 1 opakowanie dżemiksu (lub żelfiksu) 2:1 

Truskawki myję, usuwam szypułki. Rabarbar myję i kroję na małe kawałki. Do garnka przekładam truskawki wraz z pokrojonym rabarbarem i doprowadzam do zagotowania. Wtedy wsypuję dżemiks i gotuję przez kilka minut. Następnie dodaję cukier i gotuję cały czas mieszając jeszcze przez kilka minut, aż do zniknięcia piany. Gorący dżem nalewam ostrożnie do wcześniej suchych i wyparzonych słoiczków. Dokładnie zakręcam. Odwracam słoiki do góry dnem, a po 5 minutach odwracam je z powrotem zakrętkami do góry. Na słoiki naklejam etykiety (smaruję karteczki z napisem odrobiną mleka i przyklejam do powierzchni każdego słoika). Przenoszę słoiczki z dżemem do spiżarni.

Smacznego! :)

Makaron Boscaiola (Makaron z boczkiem i pieczarkami)

Wspaniałe, włoskie danie makaronowe z sosem pieczarkowo-śmietanowym oraz podsmażonym boczkiem. Jest błyskawiczne do przygotowania, sycące i bardzo smaczne. Do tej potrawy znakomicie smakuje lampka białego, wytrawnego wina :)

Inspiracja

Makaron Boscaiola (Makaron z boczkiem i pieczarkami)

Składniki:

• 150 g dowolnego makaronu (u mnie kolorowe muszelki)
• 200 g pieczarek
• 100 g wędzonego boczku
• 1 łyżka masła
• 1 ząbek czosnku
• 1 średnia cebula
• 150 g śmietany 18%
• 1/4 łyżeczki pieprzu
• szczypta soli
• garść natki pietruszki

Makaron gotuję al dente w osolonym wrzątku, odcedzam. 
Pieczarki myję, kroję na półplasterki, a boczek w małą kostkę. Cebulę i czosnek obieram, drobno siekam. Na patelni roztapiam masło, wrzucam cebulę, kiedy się zeszkli dodaję czosnek i podsmażam. Dodaję pieczarki i trzymam na ogniu przez kilka minut. Kiedy pieczarki będą uduszone dodaję boczek i smażę przez kilka chwil. Następnie dodaję śmietanę, posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz. Gotuję, aż sos zgęstnieje. 
Do garnuszka z sosem dodaję ugotowany, odcedzony makaron, mieszam aż sos dokładnie oblepi makaron. Wykładam potrawę na talerze i od razu podaję.

Smacznego! :)

 

Frużelina truskawkowa

Frużelina to kawałki owoców zanurzone w pysznym, klarownym żelu. Do jego produkcji można użyć dowolnych miękkich owoców, np. truskawek, malin, jagód, wiśni, czereśni, porzeczek itp. Postanowiłam wykonać frużelinę truskawkową, której przygotowanie zbliżone jest to gotowania kisielu :) 

To doskonały sposób na zamknięciu smaku owoców na dłużej na zimę. Frużelinę można podawać do naleśników, pancakesów, gofrów czy smarować nią pieczywo :)

Inspiracja

Frużelina truskawkowa 
 

Składniki:

• 1 kg truskawek
• 300 ml wody 
• 50 ml zimnej wody (do rozpuszczenia mąki ziemniaczanej)
• 400 g cukru
• 2 łyżeczki soku z cytryny lub 4 szczypty kwasku cytrynowego
• 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej

Truskawki myję, usuwam szypułki i kroję owoce na mniejsze kawałki. Przekładam pokrojone owoce do garnka, wsypuję cukier, dodaję ziarenka wyskrobane z laski wanilii i wlać 300 ml wody oraz sok wyciśnięty z cytryny. Podgrzewam całość dotąd, aż truskawki się rozgotują, ale wciąż będą w kawałkach.
50 ml zimnej wody mieszam z mąką ziemniaczaną. Mieszankę wlewam do gotujących się truskawek w garnki i mieszam, aż do zgęstnienia. Gorącą frużelinę nakładam do suchych i wyparzonych słoików, mocno zakręcam i stawiam do góry dnem, pozostawiam w tej pozycji aż do wystudzenia.
Przenoszę słoiczki do spiżarni gdzie je przechowuję. 

Smacznego! :)

Młode ziemniaczki z koperkiem

Na dzisiejszy obiad przygotowałam bardzo proste i smaczne danie :) Młode ziemniaczki gotowane w mundurkach z maślano-koperkową okrasą. Do tej potrawy wystarczy tylko szklanka mocno schłodzonej maślanki i nic więcej. Idealna potrawa na wiosnę i lato :) Jeśli nie lubicie ziemniaków w mundurkach możecie obrać skórkę ze ziemniaków przed gotowaniem, ale nie jest to konieczne, gdyż skórka na młodych ziemniakach jest bardzo delikatna i cieniutka.

 

Inspiracja

Młode ziemniaczki z koperkiem

Składniki:

• 600 g młodych ziemniaków
• 1 łyżeczka soli do gotowania
• 1 - 2 łyżki masła
• pół pęczka koperku

Ziemniaki dokładnie szoruję pod bieżącą wodą (jeśli ktoś nie lubi ziemniaków w mundurkach to może obrać skórkę). Przekładam oczyszczone ziemniaki do garnka, wlewam zimną wodę w ilości takiej aby zakryła ziemniaki, wsypuję sól i gotuję pod przykryciem aż będą miękkie. Sprawdzam patyczkiem do szaszłyków czy ziemniaki są ugotowane. Jeśli będą gotowe, ostrożnie je odcedzam z wody. 

Do garnka z gorącymi ziemniakami dodaję masło oraz drobno posiekany koperek, mieszam delikatnie, aby ich nie uszkodzić. Przekładam ziemniaki z koperkiem na talerz. Podaję na ciepło ze szklanką zimnej maślanki.

Smacznego! :)

 

Sezamki

Sezamki to jeden z przysmaków mojego dzieciństwa. Uwielbiałam chrupać te słodkie, karmelowe ciasteczka sezamowe. Miłość do sezamek odziedziczyłam po Mamie, która również jest ich wielbicielką ;) Z podanej receptury wychodzą naprawdę pyszne, chrupiące sezamki, smakiem bardzo zbliżone do tych ze sklepu, ośmielę się nawet powiedzieć, że są od nich lepsze i na pewno bardziej zdrowe. Polecam każdemu te pyszne, sezamowe słodkości :)

Sezamki zaraz po przygotowaniu są dość twarde, ale już na drugi, trzeci dzień zmiękną.

 

Inspiracja

Sezamki

Składniki:

• 210 g ziaren sezamu
• 210 g cukru
• 2 łyżki wody
• 1 czubata łyżka miodu

Ziarna sezamu wsypuję na rozgrzaną patelnię i prażę przez kilka minut na niewielkim ogniu co jakiś czas mieszając, aż sezam ładnie się zarumieni. Zdejmuję z ognia i odstawiam.

W rondlu przygotowuję karmel z cukru i wody. W tym celu do garnka wsypuję cukier i wlewam 2 łyżki wody, gotuję nie mieszając dotąd, aż cukier zacznie się karmelizować i pojawi się karmelowy kolor. Wtedy dodaję miód i mieszam dokładnie. Następnie wsypuję uprażony sezam i mieszam wszystko drewnianą łyżką aż do połączenia składników. 

Gorącą masę wykładam na kawałek papieru do pieczenia, przykrywam drugim kawałkiem papieru i wałkuję masę na placek o grubości ok. 0,5 cm. Po kilku minutach zdejmuję papier (powinien łatwo dać się odkleić), a sezamowy placek kroję na prostokąty lub inne dowolne kształty.

Smacznego! :) 

Minestrone (Włoska zupa z warzywami i makaronem)

O tej zupce wspomniałam Wam już kilka dni temu przy okazji prezentacji włoskiej uczty, jaką ostatnio przygotowaliśmy razem z K. Minestrone to taka włoska zupa warzywna z makaronem. Bardzo prosta do przygotowania, sycąca, zdrowa i pyszna :) Co ciekawe, makaronu nie gotuje się osobno, tylko w zupie, dodając suchy makaron pod koniec gotowania potrawy. Bardzo nam smakowała ta zupa, jest dość gęsta, ale jednocześnie lekka i w sam raz jako propozycja na letni obiad :)

Inspiracja
 
Minestrone (Włoska zupa z warzywami i makaronem)

Składniki:

• 2 łyżki oliwy
• 1 ząbek czosnku
• 1 duża cebula
• 2 ziemniaki
• 1 średnia marchewka
• garść młodych listków selera
• 1 mała cukinia
• ok. 10 dkg zielonej fasolki szparagowej
• nieduży kawałek kapusty białej
• 1 l bulionu drobiowego (lub więcej w zależności od potrzeby)
• 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
• 1 łyżka posiekanego koperku
• suszone oregano
• suszona bazylia 
• sól
• pieprz
• 15 dag makaronu (u mnie kolorowe muszelki)

 

 

Wszystkie warzywa myję, osuszam i kroję w kostkę.

Cebulę i czosnek obieram, drobno siekam i podsmażam na rozgrzanej oliwie na patelni. Następnie dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewkę, smażę ok. kilka minut ciągle mieszając drewnianą łopatką lub łyżką. Przekładam podsmażone warzywa do garnka. Wlewam gorący bulion i doprowadzam do wrzenia. Gotuję całość około 10 minut. Po czym dodaję pokrojoną w kostkę cukinię, pokrojoną na 2-3 cm kawałki fasolkę szparagową oraz drobno poszatkowaną kapustę. Ponownie doprowadzam do wrzenia.
Wsypuję posiekaną natkę pietruszki, koperek, listki selera, suszoną bazylię i oregano.
Gotuję na niewielkim ogniu, aż warzywa będą prawie miękkie. W razie czego dolewam więcej bulionu, tak aby makaron miał w czym się ugotować.
Doprowadzam do wrzenia, wsypuję suchy makaron i gotuję około 8-10 minut. Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Garnek zdejmuję z ognia i pozostawiam pod przykryciem na około 5-7 minut. Po tym czasie wykładam zupę na talerze.

 

Smacznego! :)