niedziela, 28 lutego 2010

Jabłka w sosie waniliowym


Uwielbiam jabłka, w każdej postaci, czy to chrupać surowe czy zajadać gotowane, nie ma takich których nie lubię:)
Moim zdaniem, jabłka są takim bardzo popularnymi owockami, które mają mnóstwo zalet. Są dostępne cały rok, niedrogie, bardzo szeroka gama odmian, mają mało kalorii (tylko 52 kcal), zawierają dobroczynny błonnik oraz składniki mineralne tj. żelazo i potas. To tylko niektóre z pośród licznych walorów jabłuszek, ale jak widzicie - same pozytywy:)

Źródło: Ola

 Jabłka w sosie waniliowym

Składniki (2 porcje):
  • 2 szklanki mleka
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 żółtko
  • 2 duże jabłka

Jabłka obieramy i każde kroimy na 4 cząstki. Jabłka zalewamy wodą i gotujemy z 1 łyżką cukru. Gdy woda się zagotuje, wyciągamy jabłka i układamy na dwóch talerzykach. Powstały kompot wypijamy
Odlewamy kilka łyżek mleka i rozpuszczamy w nim mąkę ziemniaczaną. Pozostałe mleko zagotowujemy wraz z żółtkiem i cukrem. Mleko cały czas mieszamy aż do zagotowania. Wtedy dodajemy mąkę ziemniaczaną wraz z mlekiem i mieszamy do momentu, aż budyń będzie gęsty. Powstałym sosem waniliowym polewamy jabłka. Gdy budyń lekko ostygnie, deser możemy polać sosem czekoladowym. Jabłka w sosie waniliowym świetnie smakują zarówno na ciepło jak i na zimno.

Smacznego!:)

sobota, 27 lutego 2010

De volaille w sosie czosnkowym


Uwielbiam mięso z piersi z kurczaka, toteż na obiad najchętniej wybieram właśnie kurczakowe specjały. Mięsko w tych roladkach jest soczyste, dzięki maśle, można dodać do środka również kawałek żółtego sera lub topionego serka w plastrach. Jednak gdzieś kiedyś wyczytałam, że prawdziwe De Volaille, nie zawierają sera, tylko masło oraz natkę pietruszki.

Zachęcam gorąco do wypróbowania tych roladek, bo są naprawdę świetne, szczególnie z dodatkiem  sosu czosnkowego. Sos czosnkowy można zrobić tak jak poniżej, albo  wg mojej receptury:)


piątek, 26 lutego 2010

Szczypiorkowe bagietki


Kolejnym pysznym pieczywem, jakie znalazłam u Gosi, są bagietki z dodatkiem szczypiorku. Mają cudowny zapach, wygląd no i są bardzo oryginalne.

Polecam na kanapeczki z pomidorem albo białym serkiem.

czwartek, 25 lutego 2010

Bułeczki w parmezanie

Kolejny bardzo dobry przepis na smaczne bułeczki z pysznie serową skórką, pachnącą oregano.
Tamtego wieczoru wypróbowałam aż trzy wspaniałe przepisy z blogu cudownej Gosi:) Bagietki z sezamem/makiem, Szczypiorkowe bagietki no i te Parmezanki. 

Bułeczki mają delikatny miękki miąższ, pięknie wyrastają, ślicznie pachną. Nikt się im nie oprze. Są podobne w smaku do szwajcarskich bułeczek Majanki, które zmodyfikowałam, posypując je startym żółtym serem oraz papryką słodką :)

środa, 24 lutego 2010

Bagietki z sezamem i/lub makiem

W tamtym tygodniu upiekłam te smaczne bagietki, ale dopiero teraz udało mi się zrobić wpis.

Robiłam je po raz pierwszy, mimo to udały się znakomicie! Powtarzając się za Gosią, pieczywko to ma pysznie puszysty miąższ, otoczone jest bardzo dobrą cienką chrupiącą skórką. Moje zostały troszkę zmodyfikowane, jedną zrobiłam z sezamem, drugą z makiem, a trzecią, najmniejszą w wersji mix.

Bardzo wszystkim posmakowały te bagietki:)

wtorek, 23 lutego 2010

Krakersy



Ciasteczka robiłam po raz pierwszy, a wyszły znakomicie. Bardzo dobre na ciepło, ale gdy przestygną nabierają wyjątkowej kruchości i tak fajnie się je 'chrupie'. Z podanej ilości składników wychodzi bardzo dużo pysznych krakersików.
Gwiazdek z makiem, Kwiatków z sezamem, Koniczynek z siemieniem, Księżyce ze słonecznikiem po 20 sztuk, czyli 4 x 20 = 80! :)
Plus 15 szt. Księżyce z papryką oraz przyprawą do pizzy, czyli razem aż 95 sztuk!:)

Kwiatki z sezamem...

Koniczynki z siemieniem lnianym...

Gwiazdki z makiem...

Księżyce ze słonecznikiem oraz z papryką i przyprawą do pizzy... (moje ulubione te ostatnie) :)

Źródło: Kuchareczka

  Krakersy

Składniki:
  • 30 dag mąki
  • 20 dag startego żółtego sera
  • 15 dag masła
  • 2 jajka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • sól, szczypta chilli, szczypta pieprzu
Na wierzch: 1 żółtko, 2 łyżki mleka
Do posypania: mak, sezam, siemię lniane, ziarna słonecznika, papryka słodka w proszku, przyprawa do pizzy


Z podanych składników szybko zagnieść kruche ciasto, zawinąć je w folię, włożyć do lodówki na godzinę. Następnie cienko rozwałkować, wyciąć ciastka o dowolnych kształtach. Poukładać obok siebie na natłuszczonej blasze, posmarować żółtkiem roztrzepanym z mlekiem, posypać po wierzchu sezamem/makiem/siemieniem/słonecznikiem/papryką oraz przyprawą do pizzy. Piec na złoty kolor w temperaturze 190 stopni około 13 - 14 min. do lekkiego zrumienienia.

Smacznego! :)

Pomidorówka (Zupa Pomidorowa)


Pomidorówka (Zupa Pomidorowa)

Pomidorówka to jedna z moich ulubionych zup. Będąc dzieckiem nie przepadałam za tego typu daniami, jednak pomidorową wprost uwielbiałam! Tak jest i do tej pory. Najlepsza z makaronem, dowolnym, nitki, świderki, kolanka, kokardki, każdy  jest odpowiedni do tej zupy.

 
Przepis ze starego zeszytu
Pomidorówka
 
Składniki:
  • jakieś mięso na rosół  (np. 2 udka lub skrzydełka z kurczaka)
  • 1 łyżka domowej wegety (z suszonych warzyw)
  • 2 średnie marchewki
  • 1 pietruszka
  • niewielki kawałek selera
  • litrowy słoik przecieru pomidorowego
  • mała cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii
  • 1/2 łyżeczki suszonego oregano
  • szczypta słodkiej papryki
  • szczypta pieprzu
  • ew. śmietana do zabielenia
  • natka pietruszki do posypania

1. Umyte mięso zalewam zimną wodą (około 2 litry) i doprowadzam do zagotowania. Do wywaru wkładam obrane i pokrojone w plasterki  warzywa (marchew, pietruszkę) i kawałek selera. Gotuję na niewielkim  ogniu przez 20 minut.

2. Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam drobno posiekaną cebulę i smażę do zeszklenia. Dodaję posiekany czosnek i wlewam przecier pomidorowy. Całość chwilę smażę, dodaję bazylię i oregano oraz słodką papryki.

3. Do wywaru dodaję pomidorową masę. Gotuję przez 15 - 20 minut na niewielkim ogniu pod przykryciem. Doprawiam do smaku solą, pieprzem, cukrem i domową wegetą.

4. Podaję na gorąco z ugotowanym makaronem lub ryżem.
 
Smacznego! :)
 

poniedziałek, 22 lutego 2010

Nadziewane pierniczki



Pierniczki robione w styczniu, tego samego wieczoru co Kruche rogaliki z marmoladą oraz Ciastka różyczki. Wpis zamieszczam dopiero teraz, bo gdzieś mi się on zawieruszył;)
Robiłam je po raz pierwszy, kiedyś upiekłam Piernika. Jednak takich pierniczków nigdy. To był mój debiut. Nie zdążyłam w grudniu, kiedy to na większości blogów odbywało się wielkie pierniczenie, więc zrobiłam kiedy troszkę więcej czasu znalazłam.
Pierniczki niewyszły mi takie piękne jak te u Paulinki, jednak mimo to bardzo bardzo dobre:) Można je polukrować albo polać czekoladą. Jednak z samą marmoladą są równie pyszne, wilgotne, korzenne, przepyszne!:)

Źródło:  kotlet.tv
 
 Nadziewane pierniczki
 
Składniki:
  • 2,5 szklanka mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanka miodu
  • 1/2 szklanka cukru pudru
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka przypraw do piernika
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • ok. 4- 6 łyżek wody
  • 1 łyżka kakao
Nadzienie:
  • ulubione powidła, konfitury, dżem bądź marmolada

Wszystkie składniki przełożyć na blat i zagnieść ciasto, wodę dodawać stopniowo (dolewać w trakcie ugniatania). Ciasto musi być lepkie. Ciasto podzielić na 2 w miarę równe połowy i każdą wałkować między arkuszami papieru pergaminowego (nie będzie lepić się do wałka, łatwo się zdejmuje i jest równe).
Na jeden płat rozwałkowanego ciasta nałożyć małą łyżeczką nadzienie. Układać je w takich odstępach aby dało się wycinać kształty. Ciasto docisnąć, aby dobrze się zlepiło (jak jest lepkie to zlepia się bez wysiłku).  Wycinać foremką ulubione kształty. Układać pierniczki na blaszce do pieczenia (można przenosić fragmenty papieru z pierniczkami wyciętymi, tak żeby ich dodatkowo nie zniekształcić).
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 C przez 15- 20 minut.
Po upieczeniu, lekko wystudzone pierniczki  można posmarować gęstym lukrem (wymieszany cukier puder z wodą). Wstawić te posmarowane pierniczki na około 1-2 minutki do nagrzanego piekarnika (około 160-180 st. C). Lukier fajnie podeschnie, a pierniczki będą mięciutkie. Jak na lukrze zaczną się pojawiać bąbelki to należy wyłączyć, chyba, że chcemy efekt popękania to należy potrzymać jeszcze te bąbelki.

Smacznego! :)

niedziela, 21 lutego 2010

Czekoladowe pancakes


Trwa czekoladowy weekend, więc zrobiliśmy z Moim Połówkiem pyszne mocno czekoladowe penkejksy. Placuszki ślicznie nam wyrosły, na podobieństwo puchatych podusi;)

Zamiast gorzkiej czekolady, użyliśmy mlecznej, przez co penkejki wyszły troszkę za słodkie, ale następnym razem damy gorzką. Mimo to wszystkim bardzo smakowały:)




Źródło: Dorotuś z Moich wypieków

 Czekoladowe pancakes



Składniki na około 12 pancakes:

  • 2 duże jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 3 łyżki oleju
  • 1,5 szklanki mąki (+/- zależy od mąki)
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kakao
  • pół łyżeczki soli
  • pół szklanki posiekanej czekolady (gorzkiej lub mlecznej)
  • dodatkowo: sos czekoladowy


Wszystkie składniki poza kawałkami czekolady zmiksować, na końcu wrzucić czekoladę, wymieszać.

Smażyć na minimalnej ilości oleju, z obu stron, odwracając na drugą stronę, gdy zobaczymy pęcherzyki powietrza na placku.

Podawać na gorąco posmarowane sosem czekoladowym, można posypać posiekanymi orzechami laskowymi/włoskimi, lub czym lubicie.



Smacznego :)

Czekoladowa owsianka z orzechami



Przeglądając znów dziś czekoladowe cuda na bardzo wielu blogach, postanowiłam jeszcze cosik czekoladowego zrobić.
Najbardziej jak dotąd smakowała mi owsianka z rodzynkami lub/i z jabłkiem. Od dawna zastanawiałam się nad smakiem owsianki z dodatkiem kakao, jak też może ona smakować?? Aż w końcu zrobiłam! Jestem nią wprost zachwycona. Niby takie proste, ale jakie pyszne!:)
Dodatkowymi plusikami tego pysznego danka jest bogactwo witamin, jakie zawierają owsiane płatki (więcej tutaj), a także kakao, orzechy, śliwki suszone... po prostu same dobre rzeczy, bardzo pożywne oraz zdrowe.
Myślę, że świetnie taka czekoladowa owsianka komponowałaby się z bananami czy powidłami śliwkowymi, a nawet wiśniami z syropu;) 

Przepis znaleziony w internecie

Czekoladowa owsianka z orzechami

Składniki:
  • 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 1 i 1/2 szklanki mleka
  • 1 łyżka kakao ciemnego
  • 2 łyżki cukru
  • garść orzechów włoskich
  • garść suszonych śliwek lub rodzynek
  • starta gorzka czekolada do dekoracji

Płatki zalać mlekiem i ugotować z nich kleistą owsiankę. Do gorącej owsianki dodać kakao i cukier, dobrze wymieszać. Dodać pokrojone śliwki. Owsiankę wyłożyć do pucharków. Udekorować orzechami oraz startą gorzką czekoladą.

Smacznego! :)

sobota, 20 lutego 2010

Czekoladowa kawka vs. Kawa z mlekiem



Podaję dwie propozycję podania kawki, obie bardzo szybkie no i banalne wręcz. Dziś mam nadzieję, zrobić jeszcze Czekoladę na gorąco. Nic tak nie pobudza i rozgrzewa jak filiżanka czy kubek gorącej kawusi o poranku...;)
Taką kawkę serwuję dość często, po pierwsze, że szybko się ją robi, a po drugie, że doskonale smakuje:)

Przepis autorski

Kawa z mlekiem

Składniki:
  • 1-2  łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 1/3 szklanki gorącej wody
  • 1/3 szklanki mleka
  • ew. cukier do smaku (1-2 łyżeczki)
Dodatkowo:
  • bita śmietana do przybrania
  • czekoladowa polewa lub starta czekolada

Kawę zalewamy gorącą wodą, słodzimy, dopełniamy do 3/4 wysokości szklanki ciepłym mlekiem, mieszamy. Na wierzch wykładamy 2 łyżki bitej śmietany. Dekorujemy czekoladową polewą.

Smacznego! :)


To było pewnego zimnego zimowego popołudnia... Zapragnęłam kawy i czekolady, tak jednocześnie!:)

Przepis znaleziony w internecie
Czekoladowa kawka

Składniki:
  • 1- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 3 kostki ulubionej czekolady
  • 1 filiżanka gorącej wody

Do filiżanki wsypujemy kawę,  zalewamy gorącą (ale nie wrzącą!) wodą, dodajemy kilka kostek ulubionej czekolady, mieszamy i jak się rozpuści czekolada, pijemy.

Smacznego! :) 

piątek, 19 lutego 2010

Budyń karmelowy z powidłami


Deser z cyklu Własny pomysł;) Jest naprawdę smaczny, niedrogi no i przede wszystkim szybki w wykonaniu.
Gorąco polecam ten pyszny deserek, który smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno:)

Przepis autorski

Budyń karmelowy z powidłami

Składniki na 5 porcji:
  • 2 opakowania budyniu karmelowego niesłodzonego + 3-4 łyżki cukru
  • 3/4 l mleka
  • powidła śliwkowe
  • bita śmietana
  • czekoladowa posypka

Budynie przyrządzić wg przepisu na opakowaniu. Gorący rozłożyć do 5 szklanek po ok. 2 łyżki. Następnie na budyń wyłożyć ok. 1 łyżkę powideł, znów budyń (2 łyżki), powidła. Przybrać bitą śmietaną. Wierzch można udekorować czekoladową posypką.

Smacznego! :)

czwartek, 18 lutego 2010

Ciasto Cappuccino



Ciasto z serii własny pomysł;) Jest lekkie, pyszne, o smaku wspaniałej kawy cappuccino. Niestety nie zauważyłam, że mam tylko 2 śnieżki, a nie cztery, więc ciasto powstało tylko z masą cappuccino, co nie zmienia faktu, że nawet bez tej górnej warstwy było zadowalająco dobre.
Duża blacha ciasta zniknęła w oka mgnieniu;) Ciasto zostało zrobione w ubiegła niedzielę i spałaszowane tegoż samego dzionka.

Składniki:
Masa cappuccino:
  • 2 śnieżki
  • 2 szklanki mleka
  • 1 szklanka proszku dowolnego cappuccino (u mnie orzechowe)
  • 3 łyżeczki żelatyny
Masa śmietankowa:
  • 2 śnieżki
  • 2 szklanki mleka
  • 3 łyżeczki żelatyny
Do nasączenia:
  • 1 łyżeczka rozpuszczalnej kawy
  • cukier do smaku (niewiele, bo cappuccino jest słodkie)
  • 1/2 szklanki gorącej wody

Biszkopt nasączyć kawą rozpuszczoną w pół szklanki gorącej wody (posłodzoną do smaku).
Mleko zagotować, rozpuścić w nim proszek cappuccino (można ew. dosłodzić, ale jak dla mnie cappuccino jest wystarczająco słodkie). Ostudzić. Do całkowicie zimnego mleka cappuccino wsypać śnieżki i ubić. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody (ok. 1/4 szklanki), zimną połączyć z ubitą masą cappuccino. Tężejącą wylać na biszkopt.
Tak samo postąpić z masą śmietankową, tylko nie dodaje się już cappuccino, śnieżki należy ubić na zimnym mleku, połączyć potem z rozpuszczoną żelatyną.
Ozdobić wedle gustu. Schłodzić w lodówce.

Smacznego! :)

środa, 17 lutego 2010

Zupa marchewkowa


Zupa marchewkowa
 
Nigdy wcześniej nie jadłam tej zupy. U mnie w domu nie gotowało się marchewkowej, ale jak tylko zobaczyłam przepis u Blue_megi (z blogu Rogalik) od razu wiedziałam, że muszę ją popełnić. Zupa  jest naprawdę mocno rozgrzewająca. W smaku słodka, delikatna, bardzo dobra. Gorąco polecam na rozgrzanie w  mroźne dni.

 
Zupa marchewkowa
Składniki:
  • 6 większych marchewek
  • 1 duża cebula
  • 2 łyżki masła
  • 1 ekologiczna kostka rosołowa
  • pieprz
  • sól
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki

 
 
1. Marchew i cebulę obieram. Marchew ścieram na tarce na dużych oczkach, a cebulę kroję w małą kostkę.

2. Na patelni roztapiam masło, wrzucam starte warzywa i podsmażam.

3. Do garnka wlewam 1,5 litra wody. Do gorącej wody dodaję podsmażone warzywa.  Gotuję na niewielkim ogniu pod przykryciem aż marchewka będzie miękka.

4. Doprawiam do smaku solą, pieprzem, cukrem. Dodaję drobno posiekaną natkę pietruszki. Podaję na gorąco.
 
Smacznego :)
 

Placuszki marchewkowe





Wczoraj u mnie była marchewkowa zupka, a dziś pyszne placuszki z marchewki. Mam nadzieję, że obie propozycje przypadną Wam do gustu tak bardzo jak mnie.
Gdy tylko ujrzałam te placuszki u Edysi, wiedziałam, że zrobię. Ich głównym składnikiem jest marchewka, której mam jeszcze spory zapas.
W smaku są lekko słodkie, więc można posypać je po wierzchu cukrem pudrem i na każdego placuszka dać po kleksie waniliowego serka homo (np. Danio). Na pewno zadowolą każdego łasucha. Stanowią świetną propozycję na podwieczorek:)
Marchewkowymi placuszkami można się delektować przy pięknych nutkach utworu Lady Pank - Marchewkowe Pole:)



 Placuszki marchewkowe

Składniki:
  • 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach (3-4 duże sztuki)
  • 2 jajka
  • 2 łyżki maki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • szczypta soli
  • Dodatkowo: serek homo waniliowy (np. Danio)

Do tartej marchewki dodać obie mąki oraz żółtka, cukier i sól. Dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i ostrożnie połączyć z masą marchewkową. Placuszki smażyć na rozgrzanym oleju i osączać z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Podawać od razu, a przed podaniem posypać cukrem pudrem, przybrać serkiem.

Smacznego! :)

wtorek, 16 lutego 2010

Galaretka w czekoladzie


Proste, szybkie galaretkowe kosteczki polane pyszną czekoladą:) Moi domownicy nie przepadają za gorzką, więc zrobiłam w wersji słodszej pół na pół z mleczną.


 Przepis autorski

Galaretka w czekoladzie

Składniki:
  • po 2 galaretki (czerwone i zielone)
  • 1 czekolada gorzka
  • 1 czekolada mleczna

Galaretki rozpuścić osobno w połowie ilości wrzątku, wlać do płaskiego naczynia. Zostawić do stężenia. Czekolady połamać na kawałki, rozpuścić w kąpieli wodnej. Gdy galaretki dobrze zastygną, pokroić je w kostkę. Polać z wierzchu czekoladą, lub nabijać każdą kostkę na wykałaczkę, a następnie obtaczać w rozpuszczonej czekoladzie. Układać na pergaminie. Schłodzić w lodówce.

Smacznego! :)

poniedziałek, 15 lutego 2010

Tort orzechowy z czekoladową masą (Walentynkowo-urodzinowy)


Niedawno wróciłam z weekendu, walentynkowo-urodzinowego, bardzo udanego. Z tej właśnie okazji, upiekłam torcik dla Mojego Połówka, który co prawda urodzinki ma 17-go, tak jak ja - tyle, że moje w marcu, ale kilka dni nie robi różnicy i świętowaliśmy w Ostatki...:)
Tort powstał z miłości i dla Miłości, Mojej Największej, Dla Najbardziej Wyjątkowego Człowieczka na świecie, Dla Mojej Drugiej Połówki:*:)


No i jakby nie było to jeszcze SREBRO MAŁYSZA na Olimpiadzie, stanowi kolejny powód do świętowania:) Tym bardziej, że jest to pierwszy polski medal na Olimpiadzie w Vancouver! Gratulujemy Adasiowi i życzymy dalszych, wysokich lotów! :)


Pragnę złożyć jeszcze raz gorące podziękowania Viridiance, prowadzącej blog Cioccolato Gatto, która udostępniła mi wspaniały przepis Swojej Cudownej Babci na podstawę tego tortu, czyli ciasto orzechowe wraz z prze-prze-pysznym kremem! Dziękuję Kochana:* Naprawdę bardzo bardzo mi pomogłaś:)
Torcik wszystkim niesamowicie smakował, a Mój Kochany Jubilat poprosił o dokładkę, to świadczy, że torcik udany :]
Wg receptury Babci Viri, orzechowy biszkopt powinno dać się przekroić na 3 placki, mnie się udało tylko na 2. Wydaję mi się, że przyczyny należy szukać w dodanych mielonych włoskich orzechach (których nie zmieliłam, tylko drobno posiekałam, więc mogły one obciążyć ciasto i nie wyrosło tak ładnie). Ale mimo to nic się nie zapadło, ciasto nie miało żadnego zakalca, no i było bardzo pyszne, tylko troszkę niższe.
Nie ukrywam, że wykonanie jest pracochłonne, ale efekt końcowy jest tego jak najbardziej wart. W dodatku jest on, co tu dużo mówić, prawdziwą bombą kaloryczną, no ale w końcu Ostatki mamy, nie?;)
No ale konkrety... Torcik wyszedł dość słodki, ale nie mdły, mimo że niczym nie nasączyłam placków (ech, ta moja skleroza). Oczywiście można dowolnie ozdobić swojego torcika. Najprzyjemniejsza zabawa, to właśnie wykańczanie ciast.


Przepis autorski

Tort orzechowy z czekoladową masą

Składniki:

Biszkopt orzechowy:
  • 8 jaj
  • 10-15dag cukru (dałam 1/2 szklanki)
  • 30dag zmielonych włoskich orzechów
Masa czekoladowa:
  • 3 jajka 
  • 3 łyżki cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • kostka masła
     
Dodatkowo:

Masa karpatkowa:
  • Krem karpatkowy w proszku 250g
  • 2 szklanki mleka
  • kostka masła roślinnego

Oraz:
całe orzechy włoskie i laskowe do dekoracji
 
Biszkopt orzechowy: Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy ubitą pianę, powoli mieszając. Następnie orzechy, i delikatnie mieszamy. Tortownicę wykładamy od dołu papierem do pieczenia, boki masłem i mąką krupczatką obsypujemy. Przelewamy masę i pieczemy ok. 1 godz. w 160* C. Ostudzony placek przekrawamy na 3 części (mój wyszedł niski, zapewne dlatego, że dodałam drobno pokrojone orzechy, a nie zmielone). Ciasto przekrajałam na 2 krążki.

Masa czekoladowa: Jajka ubijamy na parze z cukrem. Do ciepłej masy dodajemy kakao i stratą na małych oczkach tabliczkę gorzkiej czekolady, mieszamy.
Masło ucieramy, aż będzie puszyste i białe, dodajemy ostudzoną masę jajeczno-czekoladową i porządnie ucieramy.
Przekładamy masą placki orzechowe (dzielimy masę na 3 części, 2/3 miedzy placki i 1/3 na wierzch i boki).


Ostudzony biszkopt z kawałkami czekolady przekrawamy na 2 placki.

Masa karpatkowa: Krem robimy wg przepisu na opakowaniu, ostudzony ucieramy dodając po łyżce miękkiego masła.

Ułożenie tortu od dołu:
  • biszkopt z kawałkami czekolady
  • 1/2 masy karpatkowej
  • ciasto orzechowe
  • 1/2 masy czekoladowej
  • ciasto orzechowe
  • 1/2 masy karpatkowej
  • biszkopt z kawałkami czekolady

Wierzch oraz boki tortu obsmarowujemy pozostałą 1/2 (połową) czekoladowej masy. Dekorujemy orzechami włoskimi i/lub laskowymi. Wykałaczką robimy na torcie wzorki, serce 'kratkujemy', puszczamy od niego promyki.
Trzymamy tort w lodówce aż do podania.

Smacznego! :)

sobota, 13 lutego 2010

Kanapkowe serduszka na Walentynki



Powstały co prawda przed tzw. Świętem Zakochanych, ale nie zmienia to faktu, że są prawdziwą ozdobą każdego walentynkowego stołu. Można je podać na śniadanko czy kolacyjkę, jeśli nie mamy za wiele czasu;)
Kanapki są inwencją własną, ich przygotowanie zajmuje troszkę więcej czasu niż tych zwykłych, no ale raz na jakiś czas fajnie jest miło zaskoczyć Swoich Bliskich:) Gwarantuję, że na pewno się ucieszą. Przygotowanie jest banalnie proste.
Ale najpierw życzonka... Mimo, iż uważam, że prawdziwe święto zakochanych jest w Noc Świętojańską (inaczej zw. Sobótką czy Nocą Kupały, obchodzoną z 23 na 24 czerwca, najkrótszej nocy w roku).

Dużooo MIŁOŚCI I SZCZĘŚCIA życzę wszystkim, którzy do mnie zaglądają:)
dla singielek, aby odnalazły swoją Drugą Połówkę:)
dla 'zajętych', aby miłość rozkwitała wciąż na nowo:)
Ściskam Was mocno:*


Przepis autorski
Kanapkowe serduszka

Potrzebne będzie:
  • foremka do wykrawania serduszek
  • kromki chleba
  • masełko
  • wędlinka (np. szynka)
  • żółty serek
  • ze słoika: ogórek oraz papryka  do dekoracji

Z kromek wycinamy serduszka, smarujemy masełkiem. Z sera oraz wędliny również wycinamy serca. Przekrawamy na pół. Na jednej połowie kanapki układamy ser, a na drugiej wędlinę. Dekorujemy warzywami lub wedle gustu i własnego pomysłu:)

Smacznego! :)

piątek, 12 lutego 2010

Kruche różyczki z marmoladą




Ciasteczka te robiłam przy rogalikach. Zostało mi marmolady, więc trzeba było  to jakoś zagospodarować, żeby nic się nie zmarnowało. No i padło na różyczki.
Ciastka te wbrew pozorom łatwo się robi. Stanowią piękną ozdobę stołu, a co najważniejsze są delikatne, kruchutkie, po prostu pyszne. Zachęcam każdego do zrobienia tych cudownych ciasteczek:)


Kruche różyczki z marmoladą

Ciasto kruche:
  • 40 dkg mąki tortowej
  • 30 dkg masła
  • 5 żółtek
  • 10 dkg puder
  • 1 cukier waniliowy
  • szczypta soli
Dodatkowo:
  • marmolada
  • białko do smarowania

Wszystkie składniki ciasta kruchego zagniatamy i wkładamy na godzinę do lodówki. Po wyjęciu ciasto wałkujemy na grubość 3-4 mm (nie może być za cienkie) i kieliszkiem do wódki wykrawamy kółka. Na wykonanie różyczki potrzebujemy ok. 6-7 kółek. Kółka układamy tak aby jedno zachodziło brzegiem na drugie - łączenia smarujemy białkiem. Jeżeli różyczki mają być z marmoladą to również kładziemy na środek paseczek marmolady. Zwijamy w rulonik i tak powstają różyczki.
Wszystkie kwiatki układamy na blaszce i pieczemy w  nagrzanym do 180*C piekarniku przez około 20 min.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.

Smacznego! :)

czwartek, 11 lutego 2010

Drożdżowe koperty z powidłami lub budyniem


Pyszne, szybkie, długo zachowujące świeżość, drożdżowe koperty ze śliwkowymi powidłami. Mają mało cukru i są bardzo pożywne, świetnie nadają się na drugie śniadanie do szkoły. Zamiast powideł można użyć marmolady, ulubionej konfitury, prażonych jabłuszek czy tak jak ja, budyniu.
Koperty robiłam jakiś tydzień temu, ale dopiero teraz udało mi się je zamieścić, ważniejsze do opublikowania były faworki oraz oponki;)


 Źródło: Gazetka Prześlij Przepis

 Drożdżowe koperty z nadzieniem

Składniki:
  • 125 g margaryny
  • 0,5 kg mąki
  • 5 dag świeżych drożdży
  • 1 szklanka mleka
  • 1 łyżka cukru
Dodatkowo:
  • 1 słoik powideł śliwkowych
  • gęsty budyń przyrządzony wg przepisu na opakowaniu
  • żółtko + łyżka wody lub mleka do posmarowania

Mleko podgrzewamy, drożdże rozdrabniamy w odrobinie ciepłego mleka. Margarynę roztapiamy. Składniki przekładamy do miski. Ciasto wyrabiamy rękami do momentu, aż zacznie dobrze odchodzić od miski. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
Wyjmujemy z miski i rozwałkowujmy. Kroimy na kwadraty o wymiarach 10x10 cm. Na każdy z nich nakładamy po łyżeczce powideł. Zwijamy w koperty i układamy na blaszce w odstępach co 4 cm.
Przed włożeniem do piekarnika, rozgrzanego do 200 st. C, wierzch smarujemy roztrzepanym żółtkiem z mlekiem/wodą. Pieczemy ok. 20 min. do zrumienienia.
Można posypać cukrem pudrem lub polukrować.

Smacznego! :)

Pizza mix z kurczakiem-moja ulubiona



Tak jak obiecałam, dziś u mnie w Tłusty Czwartek, no dobrze, jest już po północy, więc wczoraj, była pizza! Najczęściej robię pizzę z tego przepisu. Obłożenie jest podobne. Ale ciasto troszkę inne, u Liski mniej drożdży się dodaje, a ciacho i tak rośnie jak na przysłowiowych drożdżach.
Tym  razem ciasto zrobiłam z przepisu Liski, no i nie zawiodłam się. Spód wyszedł chrupiący, niezbyt gruby, pyszny! Robiłam aż z poczwórnej ilości na 1 dużą prostokątną blachę (25x40cm) oraz drugą w okrągłej patelni. Należę do rodziny wielbiącej Pizzę, stąd ta jej ogromna ilość;)
W mojej ulubionej pizzy musi znaleźć się jakieś mięsko, najlepiej smakują mi kurczakowe kawałki obtoczone przed smażeniem w przyprawie Gyros;) No i koniecznie do tego warzywka, tj. kolorowa papryka, ogóreczek konserwowy, kukurydza, pieczarki... Na to warstwa sera, no niech bedzie, że nie za gruba, żeby za bardzo się nie utuczyć;) ale żółty serek musi być, koniec i kropka. No a na wierzch koniecznie jakiś pyszny sosik pomidorowy lub/i czosnkowy:. Wtedy jest prawdziwa wyżerka;)

Źródło: Liska 

Pizza mix z kurczakiem

Składniki:
  • 120 g mąki najlepiej na pizzę (ok. 3/4 szklanki)
  • 1/2 łyżeczki drożdży instant lub 6 g świeżych
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/3 szklanki wody
  • 2 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do posmarowania ciasta

Wszystkie składniki zagnieść - można mikserem. Uformować kulę, posmarować ją łyżką oliwy i odłożyć do miski na 1 h do wyrośnięcia. Przykryć miske ściereczką.

W tym czasie zrobić sos pomidorowy:
Robię bardzo podobny jak Liska, tyle że na przecierze pomidorowym, bo co roku sadzimy pomidory, a potem z mamą przetwarzamy pomidorki:)

  • 230 g pomidorów z puszki (u mnie słoik 1l gęstego przecieru pomidorowego)
  • 1 łyżka oliwy (nie daję)
  • 1 ząbek czosnku, drobno pokrojony bądź przeciśnięty przez praskę
  • szczypta oregano
  • szczypta bazylii
  • 1/4 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • odrobina pieprzu
  • dodatkowo daję szczyptę papryki słodkiej (dzięki niej sosik ma ładny głęboki kolorek)

Dodatki:
  • mięsko (podsmażona pierś z kurczaka marynowana w przyprawie Kebab)
  • cebula
  • pieczarki podsmażone oczywiście wcześniej i sprawione
  • papryka i ogórek konserwowy
  • kukurydza z puszki

Wszystkie składniki na sos umieścić w rondelku. Doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć ogień i gotować 10 minut. Wyrośnięte ciasto wyłożyć na formy. Położyć na papierze do pieczenia. Posmarować sosem pomidorowym i układać na wierzchu dodatki, układamy plastry żółtego sera i wkładamy blachę do piekarnika nagrzanego do temp. 200* C. Pieczemy ok. 20-25 minut.
Jeśli mamy czas, warto, żeby pizza po rozwałkowaniu, a przed nałożeniem nadzienia, trochę odpoczęła i podrosła ok. 15 minut. Jeśli nie mamy czasu, robimy według przepisu.

Smacznego! :)

środa, 10 lutego 2010

Oponki serowe


Oponki serowe

Wczoraj  oprócz chrustów smażyłam także oponki. Przyznaję, że nie pamiętam kiedy ostatnio tak mi smakowały. Wyszły niesamowicie puszyste, delikatne, najpyszniejsze na ciepło posypane cukrem pudrem. Kiedyś, dawno temu, robiłam oponki z serka homo, jednak te najbardziej mi przypadły do gustu, nie tylko mnie;) Bardzo fajne, nie tylko w wyglądzie ale i w smaku, są maleńkie pączusie, które powstają po wycięciu kieliszkiem otworków w oponkach.

Oponki i faworki to smaki mojego dzieciństwa...:) Pamiętam, że jako mała dziewczynka pomagałam Mamie w ich smażeniu, ona stała przy wielkim garnku z olejem, a my z bratem przeplataliśmy faworki, oj to były czasy.


Oponki serowe

Oponki serowe

 Oponki serowe

Źródło: alidab

Oponki serowe

Liczba porcji: 23 oponki, 23 mini kuleczki

Składniki:

  • 250 g sera twarogowego półtłustego
  • 250 g mąki pszennej
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 2 żółtka
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki octu
  • 125 g śmietany 18%



Mąkę przesiewam do miski, dodaję przepuszczony przez praskę (lub rozdrobniony za pomocą blendera) ser, dodaję żółtka, cukier, śmietanę, sodę oraz ocet. Zagniatam ciasto i formuję kulę. Odkrawam kawałki ciasta i każdy z nich wałkuję na grubość około 1 cm. Za pomocą szklanki wykrawam okręgi, wewnątrz każdego wykrawam kieliszkiem małe kółeczko. Oponki układam na ściereczce lub na tacy oprószonej mąką.
W garnku wysmarowanym octem rozgrzewam olej, ostrożnie wkładam partiami oponki i smażę na złoty kolor odwracając je za pomocą widelca. Wyjmuję je za pomocą wykałaczki lub widelca osączając z tłuszczu.
Po usmażeniu osączam oponki na papierowym ręczniku, po czym przekładam na talerz i posypuję przesianym cukrem pudrem.

Smacznego! :)

Oponki serowe