Pewnie zaraz wyleje się na mnie hejt, że jak to tak smalec z fasoli? A i owszem :) Smalec z fasoli to wegańska propozycja na pyszne smarowidło do chleba, nie tylko dla wegan. Smakuje naprawdę dobrze. Znakomicie sprawdza się jako pasta do pieczywa. Jeśli jeszcze nie próbowaliście to koniecznie to nadróbcie, bo warto! Na blogu znajdziecie również przepis na pasztet z warzyw oraz pasztet z cukinii. Serdecznie polecam dla wegetarian i nie tylko :)
Kochani!
W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia życzę Wam Drodzy Czytelnicy spokoju ducha, moc radości, a przede wszystkim życzę Wam dużo zdrowia. Niech nadchodzący 2021 rok będzie lepszy od tego mijającego. Aby Wam się szczęściło, a na co dzień uśmiech gościł na Waszej twarzy :)
Wszystkiego dobrego, uściski
Ilona
P.S. A jeśli nie wiecie jakie potrawy przygotować na świąteczny stół, zapraszam po zbiór inspiracji, który znajdziecie tutaj.
Do niedawna ozonator kojarzył nam się głównie z dezynfekcją w salonie kosmetycznym czy dezynfekcją pomieszczeń tj. żłobki, przedszkola, bawialnie dla dzieci. Przynajmniej ja miałam takie skojarzenia. Dzisiaj, w czasach pandemii, więcej wiemy o sposobach dezynfekcji. Jednym z takich rozwiązań jest ozonowanie. Na początku trochę teorii.
Makaron z tuńczykiem, pomidorkami koktajlowymi smażonymi na oliwie z dodatkiem czosnku i czarnymi oliwkami. Smak potrawy znakomicie podkreśla sok wyciśnięty z cytryny i aromatyczna natka pietruszki. Jeśli jeszcze nie próbowaliście makaronu z tuńczykiem koniecznie to nadróbcie i spróbujcie tej wspaniałej poezji smaków :)
Jeśli zabrakło Wam pieczywa, a macie drożdże, cukinię i mąkę to możecie wyczarować prosty, a jakże smaczny chlebek cukiniowy. W smaku bardziej podobny do pszennej bułki niż chleba. Jest mięciutki, pulchny, długo zachowujący świeżość. W smaku neutralny, pasuje zarówno do wędlin jak i słodkiej konfitury. Koniecznie zapiszcie przepis i wypróbujcie przy najbliższej okazji :)
